Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

Jaszczuroludzie zabici przez WikiLeaks

29 listopada 2010, | Kategorie: Publicystyka | 24 komentarze

WikiLeaks narobiło zamieszania. I właściwie niewiele więcej. Bo oprócz takich rewelacji, że Ahmadineżad dostał po twarzy, na weselu na którym był Kadyrow rzucali studolarówkami, a Putin to samiec alfa – nie ma tam wielu rzeczy, których nie byłoby w gazetach. Jeśli czegoś to dowodzi, to głównie tego, że jaszczuroludzie nie istnieją. Że kosmici nie maczają zielonych palców w ziemską politykę. Że żaden New World Order nie będzie ustanowiony i że chipy nie będą nikomu wszczepiane w szyję. Że – mówiąc wprost – poza starym, dobrym światem znanym z  gazet, Internetu i telewizji nie ma żadnego innego.

Oczywiście oczywisty dowód na to, że w mediach pracują jaszczuroludzie. Prezenter CNN uchwycony podczas zmiany kształtu z ludzkiego na jaszczurzy.

Oczywiście, nie ma sensu lekceważyć wycieku. Analitycy mają teraz uciechy po pachy i grzebią w raportach, jak dzieci w paczkach z prezentami. Nie wolno ignorować takich hitów, jak ocena Alijewa, że obozy Miedwiediewa i Putina zaczynają się rozjeżdżać. Jak raporty o „neoottomanizmie” w Turcji, jak informacje o tym, że cała dyplomacja USA była wprzęgnięta w pewien sposób w struktury wywiadu, że szpiegowano Sekretarza Generalnego ONZ, że Putin wciska się do Europy przez sypialnię Berlusconiego. Albo takich, że Amerykanie mieli kreta w wysokich niemieckich kręgach  władzy. Tyle tylko, że prawie każdy z tych tematów (być może poza skalą amerykańskiej inwigilacji sojuszników) analitycy polityczni wyobracali i wymiętosili już dawno w każdą stronę. Innymi słowy – świat, który wyłania się z raportów WikiLeaks to nadal ten sam świat, który znamy.

Nie ma tam cienia potwierdzenia żadnej ze spiskowych teorii. Trudno bowiem uznać za teorię spisku to, że Amerykanie dali sobie spokój z tarczą, bo chcieli pozyskać Rosjan do współpracy w sprawie Iranu. Że boją się, że Izraleczycy sami się zbiorą i polecą bombardować irańskie instalacje nuklearne, że Korea Płn. dozbrajała Iran, że Korea Płd. już kombinuje, jak tu nie zbankrutować na wchłonięciu północnej i że król Abdullah nie lubi Iranu. O tym wszystkim mówiło się od dawna.

Nic. Ani śladu złowrogich knowań illuminatów, masonów ani Grupy Bilderberga (stenogramy ze spotkań tej ostatniej WikiLeaks ujawnił zresztą kilka lat temu. Nudne, suche męczenie. A czego się spodziewaliście? Inkantacji przywołujących Księcia Ciemności nie było). Żaden z dyplomatów w tajnych notach nie zasugerował nawet, że świat ma drugie dno.

Takie rzeczy – być może – nie pojawiałyby się w korespondencji dyplomatycznej pojawiać wprost, ale musiałyby wpłynąć na jej kontekst. Musiałyby znajdować się tam niedopowiedzenia, rzeczy niezrozumiałe dla zwykłego śmiertelnika, sprawy wywracające do góry nogami nasz ogląd świata omawiane w naturalny sposób.

Żaden z dyplomatów nie zająknął się o żadnej grupie superżydów, którzy trzęsą ludzkością. Ani śladu Syjonistycznego Rządu Okupacyjnego. Nie ma śladu „osi europejsko-arabskiej” skierowanej przeciw USA. Nikt z amerykańskich dyplomatów nie płacze nad planowaną meksykańską rekonkwistą Teksasu, Arizony, Nowego Meksyku i Kalifornii ani nie cieszy się na rychłe przyjęcie amero. Ciągle te same, nudne tematy: Iran i jego program atomowy, kłopoty z umierającym Kim Dzong Ilem, obserwacja hybrydy Putin – Miedwiediew, kocioł i intrygi na Bliskim Wschodzie, korupcja w Afryce, przekupywanie polityków. Sponsorowanie Al Kaidy przez saudyjskich petrobogaczy. I ani słowa, ani wzmianki o tym, że w 2001 roku Nowy Jork zaatakowany został przez Waszyngton. Ani pół sugestyjki. Nic. Żadnych tajnych skrótowców, żadnych NAU, N-12, HAARP, nic.

Nuda, panie. No, może oprócz tego, że Kadafi się obraził, bo nie pozwolili mu rozbić namiotu na Manhattanie i teraz nie chce oddać uranu. Ale oprócz tego nic się, panie, nie dzieje ciekawego. Nie w epoce dominacji mediów. Nie w czasie, gdy czwarta władza wciska się, gdzie się da. Nie w świecie,  w którym trudno ukryć seks ze stażystką w gabinecie owalnym i siniak pod okiem Putina, a co dopiero spisek złych kosmitów czy planową rozwałkę Pentagonu i WTC.

Margines miejsca dla teorii spiskowych się kurczy. Kurczy się, jak magiczne tłumaczenie świata w miarę postępów nauki. I ten świat może i jest zły, ale nie aż taik zły, jeśli zapowiadane z wielkim szumem ujawnienie tajnych opinii tych, którzy pracują w robieniu światowej polityki nie robi nam w głowach rewolucji. Chyba, że Assange trzyma jeszcze coś w rękawie.

Ale jeśli materiały, które WikiLeaks zamierza jeszcze ujawnić będą mniej więcej podobnego kalibru jak te już ujawnione, będzie to znak, że czwarta władza naprawdę działa i że do tej pory działała całkiem nieźle. I że jeśli jakieś straszliwe fakty nie rodzą oddźwięku społecznego to nie dlatego, że są ukrywane, ale dlatego, że nikogo nie interesują. Bo ludzie, którzy pracują w internecie wiedzą dobrze, jak klikają się newsy o kolejnym zamachu w Bagdadzie, w którym zginęło 30 osób, albo zatonięcia barki w Kongu razem z 200 osobami.

Choć i tak, wiadomo, dostanę za ten wpis po łbie. Bo przecież wiadomo, że te wszystkie spiski są tak głęboko ukryte, że nawet dyplomaci o nich nie wiedzą. Że Assange dokonał przecieku kontrolowanego i cała impreza odbyła się za porozumieniem z Obamą, Hillary, Putinem i naczelnym rabinem Nowego Jorku. Że to tylko mydlenie oczu, odwracanie uwagi świata od prawdziwych problemów. Jak na przykład taki, że „mason-Boga wróg zniszczyć chce maryjny lud”. Że ten cały wyciek był tylko po to, żeby takie qwertytłuki jak ja, pionki w spiskowej maszynie, pisały takie właśnie artykuły.

Jedno mnie tylko zastanawia. Co się takiego dzieje na samotnej, opuszczonej, skutej lodem wyspie Wrangla?(http://public.tableausoftware.com/views/tags/Country – i bardzo długo się ładuje)


24 komentarze do “Jaszczuroludzie zabici przez WikiLeaks”

  1. 1 roqq, 29 listopada:

    Wygląda na to, ze możesz mieć rację… Choć wolałbym nie, bo nudno się zrobi niemożliwie ;P

  2. 2 Stan, 29 listopada:

    To jasne , kontrolowany przeciek , nic nie znaczące informacje !

  3. 3 JAco, 29 listopada:

    😀 nic się nie kurczy 😀 powyższy wpis już tego dowodzi. Po prostu kontrolowany przeciek! Dla konsumentów spiskowych teorii, czyli wprost mówiąc łatwych odpowiedzi na trudne pytania, nic się nie kończy, bo oni są wiecznie nienasyceni, nowych niesamowitych wieści.

  4. 4 opson, 30 listopada:

    No nie dokońca. Żadna z notek nie była Top Secret ,a o takich sprawach mówiłoby się i miały by to najwyższą klauzule bezpieczeństwa. Tak jak to jest napsiane na innym portalu 3 mln amerykanów miały dostęp do informacji Secret i niższych. Ja osobiście w spiskowe terie nie wierze , ale ten wyciek wcale ich nie neguje.

  5. 5 piopiojar, 30 listopada:

    capitalism :a love story michaela moore …..prezydent Regan przemawia ..i stojacy obok dan regan …pierwszwy czlowiek MERRYLL LYNCH nakazuje mu szybkie zakonczenie … robert mcnamara wielki czlowiek lat 60 tych ….pokornie wysluchuje podszeptow Rockefellera….. fundusz rezerw federalnych jest a powinien byc panstwowy…tysiace faktow nazwanych spiskami istnieje i funkcjonuje pod innymi terminami…A nasz prezio … nie roski a ruski spisek ???? nie !!!!! a co czwarty polak go kocha …

  6. 6 pearla, 30 listopada:

    jakiż smutny ten świat?manipulacjom nigdy nie będzie końca-jak dzieci.a prawdziwe problemy leżą obłogiem.

  7. 7 p@w, 30 listopada:

    zapewne zaraz coś się znajdzie przeciwko opozycji

  8. 8 McBit, 30 listopada:

    MOŻE AUTOR TEGO ARTYKUŁU ZNAŁ TO O CZYM DONOSI WIKILEAKS, LECZ LUDZIE NIE…MOIM ZDANIEM PISZESZ TO POD DYKTANDO ELITY RZĄDZĄCEJ ABY PRZYĆMIĆ PRAWDĘ JAK DUPNY JEST NASZ RZĄD, BO Z TEGO WYNIKA, ZE NIE POTRAFI PROWADZIĆ POLITYKI W SPOSÓB OWOCNY…TO MOŻE WIĘCEJ TAKI PRACOWNIKÓW Z PORĘCZENIA TATUSIÓW, JAK MAJA ROSTKOWSKA…TO OBNAŻENIE NASZEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ…JESTEŚCIE DO D..Y, TAK SŁABEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ NIE BYŁO OD LAT I OTO DOWÓD…

  9. 9 Jacek, 30 listopada:

    Tylko, że jak by to stało się w Rosji, wyobraście sobie ile by było krzyku i jakiego jazgotu, ale że to usa, to cacy cacy.

  10. 10 circ, 30 listopada:

    Szczerek. Ile ty masz lat, synku?

  11. 11 serw, 30 listopada:

    jak to co sie dzieje na wyspie wyginęły tam Mammuthus wranglensis

  12. 12 murcielago, 30 listopada:

    O tym że Kadafi się obraził w sprawie namiotu też pisały gazety

  13. 13 AM, 30 listopada:

    właśnie,gdzie tu jakieś rewelacje!?.Politycy to ludzie z tego świata.Berluskoni nie ma się czego obrażać.To mały próżny człowiek,jako polityk destabilizuje Włochy.Jakby był mądry i miał odobinę samokrytycyzmu,to wyszedłby z tego z twarzą.Ale mały zawsze reaguje nerwowo i obraża się.Trzeba dużo soli zjeść żeby Swiat nie pogrążył się w zagładzie.Trzeba znać osobowości ludzi rządzących,choćby dlatego,jak z nimi rozmawiać.Nie jest to żadna eureka że służby specjalne ma każde państwo,bo nikt nie jest duchem świętym i nie zna zamiarów polittyków.Inteligentni wyciągną wnioski,głupi zrobia aferę.

  14. 14 xxl, 30 listopada:

    nie dowiedzieliśmy się nic nowgo, oprócz tego jak amerykanie traktują resztę ,swiata

  15. 15 Podpis, 30 listopada:

    autor chyba naoglądał sie filmów w stylu MiB a to nie o to chodzi tylko o realia, które są może i znane ale teraz wiemy na pewno że nie są ta jakieś wynatrzurzenia tylko codzienność w brudnym świecie polityki, układów i ch interesików

  16. 16 Jaszczurolud, 30 listopada:

    Co my nie istniejemy ? Che che, dobre sobie 🙂

    Dostaliście informacje po cenzurze, wiadomo nie od dziś: „rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana” …

  17. 17 Sizar, 30 listopada:

    Że nic ciekawego, to się zgadzam, ale co to ma wspólnego z Rządem Światowym, czy wszczepianiem czipów? Wiemy tylko, że o tym nic nie ma tych „przeciekach” (przynajmniej nie w tych które juzujrzały światło dzienne).

  18. 18 Greg, 30 listopada:

    A do czego potrzebne wszczepiane czipow ? placimy kartami, telefony maja GPS, mamy swoje numery: NIP, PESEL i tak wszyscy wiedza corobimy i gdzie jestesmy. Dziwi mnie tylko, ze nie udalo mi sie wejsc na wikileaks w niedziele w nocy, mam wrazenie ze ktos zablokowal dostep, zanim sam nie zapoznal sie z materialami

  19. 19 Bardier, 30 listopada:

    Jaaasne.
    Media próbujące uspokoić całą sytuację 🙂

  20. 20 SIM, 30 listopada:

    DO AUTORA
    …pod koniec tekstu sam zauważyłeś, że to co znalazło się na wikileaks niczego nie dowodzi…i nadal jesteśmy dalecy od prawdy i nie mamy bladego pojęcia jak w rzeczywistości wygląda i funkcjonuje Świat. To co ukazało się pokazuje jedynie w jaki sposób działa dyplomacja, że nie różni się ona w zasadzie niczym od działań szpiegowskich – choć dziwię się, że niektórych to zaskoczyło.

  21. 21 us, 30 listopada:

    Ciekawe jakich nowinek dowiedzielibysmy sie o INNYCH narodach (nie tylko Amerykanach), gdyby ujawniono tamtych poufne rozmowy. Powiedzmy: Polacy o Rosjanach, Niemcy o Polakach itp. Przypuszczam, ze nie bylyby to bardzo przychylne rozmowki…

  22. 22 j, 30 listopada:

    Oczywiscie ze kontrolowany przeciek a co do autora tekstu, który pisze ze wszystko i tak wiemy z gazet i nie bedzie NWO itd to jest w grubym błędzie, ponieważ wszystko co jest w mediach, zwłąszcza głównych jest maxymalnie okrojone, i ludzie dowiaduja sie o czyms o czym maja sie dowiedzieć (nic mniej nic wiecej) i raczej normalne ze jezeli główni rzadzacy politykami chca wprowadzić NWO czy chipy to beda to tak robic zeby nie było za duzo gadania o tym ze to złe czy moze nie właściwe. Będa kontynuować swoją śmieszna wojne z terrorem (której nie ma i tak naprawde wojna z terrorem to wojna z Tobą mną i innymi cywilami a nie niby terrorystami) Autorze obudź sie bo pajacujesz teraz.

  23. 23 Nichał, 30 listopada:

    Ja też nie wierzę w teorię spiskową z WTC…ale trochę obiektywizmu – przecieki wikileaks zajmują się tematami od 2004 roku. Zamach miał miejsce w 2001.

  24. 24 Kimin ALEW, 28 grudnia:

    wiecie co? według mnie całe te wikileaks smierdzi wielka manipulacja ze strony amerykancow. Jakos trudno mi w to uwierzyc zeby rzad pozwolil prasie i tv na ujawnianie tak poufnych danych a na 100% jest tak ze jak Ci z gory chca, tak media zrobia… pozatym nie wydaje wam sie dziwne to ze ujawnione sa takie informacje jak miedzy innymi finansowanie al-kaidy przez saudyjczykow? Saudyjczycy maja rope, pieniadze… Kolejny powod dla amerykanow by wywolac kolejna wojne i zarobic grube pieniadze kosztem ludzkiego cierpienia. Czytałem te pierdoły o NWO i w sumie uwazalem to za bzdury ale taka akcja jak np. ta z wikileaks sprawia ze zaczałem watpic w szczerosc telewizji i w to jak nasze okno na swiat jest w stanie zmienic obraz swiata w naszych glowach na taki na jaki ma ochote. Bo niestety akceptujemy wszystkie informacje jakie telewizja nam przekazuje. I wszystko bierzemy za prawde