Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

Łukaszenka zawstydził polski rząd

21 grudnia 2010, | Kategorie: Publicystyka | 70 komentarzy

Wszyscy w Unii myśleli, że Łukaszenka będzie grzeczny: z Rosją mu przecież coraz bardziej nie po drodze, ekonomia zaczyna się kolebotać, a z kimś kolegować się trzeba. Ale Łukaszenka, nie bardzo wiadomo, dlaczego, wpędził Unię w zakłopotanie i zaczerwienienie po uszy. A najbardziej nieszczęsnych Radosława Sikorskiego i Donalda Tuska. Którzy chcieli dobrze, ale, jak uczciwie przyznał Tusk, „nie wyszło”. „Łukaszenka nie wykorzystał swojej szansy” – powiedział premier. Bo co miał zrobić.

Najgorsze do przełknięcia musiały być gorące pochwały Łukaszenki dla polityki, którą Polska prowadziła wobec Białorusi w ostatnich miesiącach. Gdy baćka wychwalał nasz kraj, milicyjne mińskie areszty puchły od przeciwników reżimu. A przecież polityka nasza nie miała prowadzić do tego, by łukaszenkowskie służby porządkowe, po chwilowej pokazowej odwilży, poturbowały i powsadzały do cel kandydatów na prezydentów i opozycjonistów.

Na czym miała polegać polityka UE wobec Łukaszenki?

Myślenie było takie: Z Rosją Mińskowi ostatnio nie po drodze. Białoruś jest niby wielką przyjaciółką innych nieprzystosowanych tego świata – Chaveza i Ahmadineżada – ale obaj najlepsi kumple są daleko i wsparcie, którego mogą udzielić jest głównie moralne. Dlatego – kombinowała Unia – Łukaszenka potrzebuje oparcia w Zachodzie. UE to oparcie mu da w zamian za powolną demokratyzację i urynkowienie żyjącej do tej pory w słodkim kołchozowym śnie gospodarki.

Co by się stało, gdyby się nagle zdemokratyzowało? Bo Ukrainie nie bardzo miał kto i jak pomóc…

Unii bowiem nie bardzo opłaca się w tym momencie kolejna kolorowa rewolucja, której nie będzie można przetrawić.

Zdemokratyczniałej nagle Białorusi najprawdopodobniej nie miałby kto skutecznie pomóc, podobnie, jak nie udało się pomóc Ukrainie. Pomarańczowa rewolta na Ukrainie doprowadziła do zwycięstwa prozachodnich sił, i te prozachodnie siły od razu rzuciły się, cóż, na Zachód. Do Unii. I nic z tego nie wynikło.

Na Ukrainie śmiano się, że jedyny pomysł Juszczenki na przyspieszenie integracji z Unią to rozbicie pomarańczowych namiotów w Brukseli. Juszczenko i Tymoszenko prawie z miejsca rzucili się sobie do gardeł i cała reformatorska para poszła w wewnątrzpomarańczową jatkę. Juszczenko, poza dramatycznymi apelami do UE i NATO nie zrobił wiele, by przekształcić kraj w łatwiejszy dla Unii do zaakceptowania.

Sama Unia z kolei z mieszanymi uczuciami patrzyła na to, co działo się na Majdanie i po Majdanie. Po przełknięciu wielkiego rozszerzenia o 10 państw w 2004 roku była jak wąż, który musi przez jakiś czas przetrawić połknięte zwierzę, tym bardziej, że w 2007 trzeba jeszcze było przeżuć Bułgarię i Rumunię.

Co mogła zrobić Unia?

UE była wycieńczona wiele kosztującym rozszerzeniem. Demokratyczna, swobodna i tchnąca wręcz wolnością Ukraina była dla niej w gruncie rzeczy problemem: 45-milionowy postsowiecki moloch z gigantyczną liczbą rosyjskojęzycznej, niekoniecznie przychylnej Zachodowi ludności, z niekonkurencyjną, postkomunistyczną gospodarką, na której okrakiem siedzieli oligarchowie, z tragiczną biedą, z separatyzmami na Krymie, na wschodzie i być może w Odessie podwieszonymi pod kraj jak bomba pod podwozie, z rosyjską flotą czarnomorską, która niespecjalnie kwapiła się do pożeglowania hen w Czarne Morze i poszukania sobie innego ciepłego gniazdka, w którym mogłaby sobie dalej rdzewieć w pokoju, tyle, że na ojczystych wodach. Nie kwapiła się, bo dla przeciętnego Rosjanina wody sewastopolskie to wody ojczyste i na dobrą sprawę nie bardzo jest się czemu dziwić. Moloch – co gorsza – skonfliktowany z Rosją, która robiła wszystko, włącznie z waleniem go po nogach gazrurami, żeby tylko wywrócić pomarańczowy rząd i Juszczenkę i straszeniem, że „Ukraina to w gruncie rzeczy nie państwo, więc dobrze byłoby ją podzielić: zachód ze Lwowem i Stanisławowem niech idzie, gdzie chce, a wschód niechaj wraca do macierzy”.

Unia ucieszyła się z Wiktora. Tyle, że z tego drugiego

Wszystko to sprawiło, że UE odetchnęła dyskretnie z ulgą, gdy w 2010 roku wygrał Janukowycz i przestał garnąć się tak mocno do Unii. Bo słaba, targana kryzysem Unia za nic w świecie nie byłaby w stanie Ukrainy przyjąć, wchłonąć, zintegrować. Tym bardziej, że sama ma obecnie problemy z dalszą integracją, a specjaliści boją się, by nie przekształciła się w kolejny niemocny ONZ.

Dlatego UE nie jest obecnie na rękę pójście na ostre z Łukaszenką. Brukseli nie uśmiecha się obalanie go. Co bowiem mogłaby zaoferować demokratycznemu rządowi? Niejasne obietnice, które dawała Ukrainie? Bączenie o prawach człowieka? UE nie byłaby w stanie wessać Białorusi, tak samo, jak nie była w stanie wessać Ukrainy.
Po zawaleniu się łukaszenkowskiej pseudogospodarki, która jednak zapewniała przeciętnemu Białorusinowi jako-takie życie, kraj najprawdopodobniej pogrążyłby się w transformacyjnym kryzysie i zaciskaniu pasa. Białorusini szybko zatęskniliby za baćką, który im kraj ładnie odmalował i wpłacał co miesiąc na konto po paręset euro. Bez fajerwerków, ale spokojnie.

Moskwa czeka. I puszcza filmy


„Baćka chrzestny”. Film, za pomocą którego Moskwa chciała zdyskredytować Łukaszenkę w oczach Białorusinów

Z drugiej strony czeka Moskwa. Moskwa jednak, pomimo demonizowania jej, jest o wiele słabsza, niż Unia. To kraj surowcowy o zrujnowanej infrastrukturze i strukturze społecznej zanurzonej z spirytusie i beznadziei. Owszem, „wstaje z kolan”, jak głosi oficjalna putinowska propaganda, ale póki co jest gdzieś w okolicy przykucu.

Mit o potędze Rosji

Kusi mnie, by zgodzić się z politologiem z Dmitrinem Treninem, wicedyrektorem moskiewskiego Centrum Carnegie, który twierdzi, że Rosja nie odbudowuje żadnych strefy wpływów, bo – na wszystkich bogów – nie ma jak.

Kusi, by się z nim zgodzić, bo rosyjski „soft power” jest kiepski (kulturowo może zainteresować Białorusinów i Ukraińców, ale jej urządzenia systemowe i cywilizacyjne – raczej nie), bo jej armia jest słaba i rozwleczona w korupcji, „diedowszczynie” i rozprężeniu.

Jedyne terytoria pozarosyjskie, w których Rosja utrzymuje swoje faktyczne wpływy to Osetia Południowa i Abchazja, które zdobyła na Gruzji. Jeśli chodzi o stosunki z białoruskim i ukraińskim „buforem” dzielącym ją do państw Unii, to nie jest w stanie ustanowić tam swoich rzeczywistych wpływów: Łukaszenka od czasu, gdy uświadomił sobie, że nie ma szans zostać gospodarzem Kremla okopał się na własnej stolicy i nie zamierza z prezydenta degradować się do roli gubernatora.

Mińsk i Moskwa grają w kij i marchewkę, a przy czym ze strony Rosji tymi kijami są takie superbronie, jak filmy o Łukaszence w rosyjskiej telewizji przedstawiające baćkę jako „baćkę chrzestnego”.

Ostatnio Łukaszenka trochę zmiękł i podpisał umowę o przystąpieniu Białorusi do Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej. Ale Kreml wie dobrze, że nie ma nawet jak usunąć go ze stołka.
Tak więc ewentualna walka o rząd dusz w pozbawionej Łukaszenki Białorusi pomiędzy słabą Unią i słabą Rosją przypominałaby walkę dwóch astmatycznych emerytów o innego astmatycznego emeryta.


…I wywiad z niezbyt lubianą na Kremlu osobą, którym Białoruś odpowiedziała na „Baćkę chrzestnego”

Gdyby baćki zabrakło…

Pozostawiona natomiast sama sobie Białoruś, jeśli Łukaszenka by jakimś cudem zniknął (bo w gruncie rzeczy Unia też nie bardzo ma jak się go pozbyć) mógłby znaleźć się w najlepszej sytuacji. Kraj rozdarty wewnętrznymi walkami opozycji pokleconej przecież z czego się tylko da i nie mającej specjalnego poparcia społecznego), szybko mogłaby stoczyć się w inną dyktaturę, byle tylko obiecała spokój i słoninę.

Albo – co gorsza – sama pójść w stronę Moskwy, widząc, że na Zachodzie nie ma czego szukać.
Dlatego UE grała na Łukaszenkę. Obiecała mu pomoc, jeśli ten będzie kraj demokratyzował. I wydawało się Unii, że nie bardzo ma baćko inne wyjście. A tu proszę – Łukaszenka, po pokazowej „odwilży” przedwyborczej, spuszcza ostre baty opozycji, aresztuje większość kontrkandydatów, jeden z nich – Uładzimir Niaklajeu jest pobity do nieprzytomności i wyciągnięty ze szpitala do aresztu, a na zdjęciach z demonstracji widać innego – Andreja Sannikaua – jak leży na ziemi, kontuzjowany w bijatyce między zwolennikami a przeciwnikami baćki.
I co teraz, Unio? Łukaszenko zagrał wszystkim na nosie. Nie do końca wiadomo, czy sprawy nie wymknęły mu się spod kontroli, ale można zakładać, że nie, jeśli na konferencji prasowej mówił, że „poprosił” służby, by zajęły się wandalami.

Baćko słodzi dziegciem

Jego późniejsze słodzenie Polsce i krzyczenie wszem i wobec, że „to, co zrobili dla niego Polacy jest warte każdych pieniędzy” mogło stosunkom polsko-białoruskim tylko zaszkodzić. Ustawił bowiem Polaków w roli „kolaborantów” reżimu, a na to w tradycyjnie nieprzychylnej wszelkim sowieckoidalnym dyktaturom Polsce oznacza dla rządu wielki cios.

I jest wodą na młyn opozycji, szczególnie pisowskiej, która – być może –zbyt wielu konstruktywnych pomysłów nie przedstawia, ale za to głośno ryczy o „kondominium”, „ruskich trumnach”, „niedźwiedziach z Putinem i Miedwiediewem” i o tym, że Tusk, Sikorski i Komorowski we trzech hołdują Rosji i w gruncie rzeczy to już nie jesteśmy mieszkańcami Rzeczypospolitej tylko Prywislanskiego Kraju.
Tym bardziej, że coraz bardziej zrezygnowana białoruska opozycja zwróciła się o pomoc do polskiego PiS. I PiS teraz będzie tubą „białoruskiej demokracji” przeciw „łukaszenkowskiemu rządowi Tuska”.
Łukaszenka – być może – chciał przekonać polski rząd, że w gruncie rzeczy nic się nie zmieniło, że nadal jest kolegą, być może chciał pomóc – ale tym wychwalaniem Polski pod niebiosa tylko polskiemu rządowi zaszkodził.
Co będzie dalej? Czy Polska zmieni kurs i znów wyjeży kolce w stronę Łukaszenki? Czy to samo zrobi Europa? Do czego do doprowadzi? Prawdopododnie do kolejnej wojny pozycyjnej. Do szybszego wyczerpywania się marniejących zasobów, na których Łukaszenko opiera swoją kołchozową utopijkę. I – być może – do szybszej integracji z Rosją. Czy jest to więc gra warta dla Europy i Polski świeczki? tak, Łukaszenka Tuska i Sikorskiego zawstydził – ale czy rząd ma inne wyjście, niż kontynuacja polityki takiej, jaką prowadzi?

Tusk się tłumaczy

„Można przyjąć punkt widzenia taki, że Białoruś dla nas nie istnieje, dopóki nie ma na niej praw człowieka […], ale Polski nie stać na to, by udawać, że jej nie ma. Naszym jedynym zadaniem jest przejmowanie inicjatyw i nadawanie tonu polityki europejskiej wobec Białorusi. Nie wyszło? Nie wyszło”. – przyznał uczciwie premier na konferencji prasowej. I zaznaczył, że twardej doktryny wobec Białorusi nie ma. „Dzieje się trochę lepiej? Wyciągamy rękę. Dzieje się gorzej?” Premier rękę cofa i obiecuje informować sojuszników, że na Białorusi nie na nawet pozorów wolnych wyborów.

– Trzeba wspólnie zastanowić się, co będzie skuteczne – mówi Tusk. Racja, ale może by choć spróbować przejąć inicjatywę?

Ziemowit Szczerek


70 komentarzy do “Łukaszenka zawstydził polski rząd”

  1. 1 Abb, 21 grudnia:

    juz widze jak sie kaczoromuszki pluja 🙂

  2. 2 Kostek, 21 grudnia:

    Rosja i Białoruś są skorumpowane.Łapówki wszędzie.Jak ktoś nie bierze to sa dwa powody:albo właśnie spi,albo…umarł.Na Zachodzie „brał” każdy ,kto oddychał, tyle ,że .. kredyty.Jedna i drugie jest na dłuższy dystans zabójcze.Nikt o zdrowych zmysłach nie weźmie sobie na utrzymanie pokołchozowych obywateli o mentalności Kalego.I po co ten cały szum.Ze co ,że PIS ich „weźmie”, a polski kler będzie w ich imieniu utrzymywał.Za czyje pieniążki ?Puknijcie się w gówkę.

  3. 3 nabukuus, 21 grudnia:

    Nie wiem skąd wytrych słowny „żydostwo”, jeśli miało-by to oznaczać naród,to nie znam nacji tak jednorodnej w poglądach i zachowaniu, by generalizować przypisując jej tylko spiskowo-negatywne priorytety.Kiedy słyszę zdanie zawierające zlepek „żydo-komuna” nie potrzebuję wnikliwej obserwacji delikwenta, by mieć pewność, że mam do czynienia z uposledzeniem przynajmniej intelektualnym,delikatnie mówiąc.

  4. 4 bb, 21 grudnia:

    az sie wystraszyłem,taka ocena sytuacji prezentowana na interia.pl
    ulzyło mi to tylko swiatowidz…och…

  5. 5 Fred Dzindzibulski, 21 grudnia:

    siedźcie sobie tam na kupie
    Łukaszenka ma Was w d….

  6. 6 Rosyjska telewizja prawie w całości, 21 grudnia:

    przerobiła fragmenty z filmów Chaszczewackiego i opatrzyła własnym komentarzem.

  7. 7 andrzej, 21 grudnia:

    jedyne rozwiązanie to odstrzelić

  8. 8 poliszynel, 21 grudnia:

    Z dziką radością nasłuchuję lamentu i rozdzierania szat przez żydomedia. Mimo ich nachalnej nagonki na Łukaszenkę wygrał on wybory już w pierwszej turze miażdżącą przewagą głosów.

    Także zorganizowana przez żydowską agenturę demonstracja, będąca nieudolną próbą doprowadzenia do kolejnej kolorowej rewolucji na obrzeżach Rosji skończyła się fiaskiem. Wprawdzie prowokatorom udało się wywołać tumulty i nagłaśnianą medialnie interwencję milicji, ale od przejęcia przez żydowską agenturę władzy na Białorusi dzielą ją lata świetlne.

    Ciekawa jest reakcja żydomediów na interwencję białoruskiej milicji. Jeśli na Zachodzie policja przy pomocy pałek, gazu i armatek wodnych rozpędza antyrządowe demonstracje, to przywraca ona jedynie porządek publiczny. Jeśli to samo robi milicja na Białorusi, to łamie ona prawa obywatelskie demonstrantów. Taka sobie żydowska asymetria ocen.

    Do szczucia na Łukaszenkę obok naszej rodzimej żydowskiej agentury i żydowskiej marionetki w tzw. europarlamencie – Buzka, włączyła się Bruksela i KBWE.

    Jedynie Rosja, zgodnie ze stanem faktycznym powiedziała, że wydarzenia na Białorusi są jej sprawą wewnętrzną.

    Kolejny już raz nasza rodzima, żydowska agentura stoi na pierwszej linii frontu walki światowego żydostwa z Białorusią.

    Ideologom NWO bardzo zależy na przejęciu władzy na Białorusi. Byłby to dla nich znaczący krok w dalszym osaczaniuu Rosji. Dlatego żydostwo nie popuści. Szczucie na Białoruś (i na Rosję) będzie się nasilać.

    Poliszynel

  9. 9 Podpis, 21 grudnia:

    Żeby mieć chociaż takiego Prezydenta jak Aleksandr Łukaszenka o Władimirze Putinie nie wspominając

  10. 10 win, 21 grudnia:

    i o tym, że Tusk, Sikorski i Komorowski we trzech hołdują Rosji i w gruncie rzeczy to już nie jesteśmy mieszkańcami Rzeczypospolitej tylko Prywislanskiego Kraju.
    Ten cytat mówi prawdę o sługusach rosji !

  11. 11 Podpis, 21 grudnia:

    Abb a ja widzę jak masz jakiekolwiek pojęcie o polityce plujecie jedni na drugich a nawet głosować pewnie nie możecie

  12. 12 Bardzostaryagent, 21 grudnia:

    Ad: niejaki nabzdyczony „Nabuchodonozor”, który jeszcze nie wie, czym jest żydokomuna; zajrzyj na stronę http://marucha.wordpress.com/ – to się dowiesz, a jak będziesz miał jakieś argumenty w polemice, to daj znak!

  13. 13 Podpis, 21 grudnia:

    Łukaszenko udowodnił, że ma nadzwyczajne talenty polityczne – zdołał obronić niepodległość Białorusi leżącej między dwoma sięgającymi po nią potęgami. Rzadko spotykana w dziejach świata polityczna maestria – oby tak dalej. Oby Białoruś utrzymała swój niepodległy byt – może opierając się o niepodległą Białoruś i Polska kiedyś zdoła się wydźwignąć.

  14. 14 LEW, 21 grudnia:

    Łukaszenko udowodnił, że ma nadzwyczajne talenty polityczne – zdołał obronić niepodległość Białorusi leżącej między dwoma sięgającymi po nią potęgami. Rzadko spotykana w dziejach świata polityczna maestria – oby tak dalej. Oby Białoruś utrzymała swój niepodległy byt – może opierając się o niepodległą Białoruś i Polska kiedyś zdoła się wydźwignąć.

  15. 15 lewal22, 21 grudnia:

    Bardzo mądry, kompetentny artykuł. Zachód
    wściekły, że Białoruś nie chce „jeść z ręki, nie
    pożycza, nie kupuje,żołnierza nie daje i nic się nie da na Niej zarobić; we don`t like it..
    Bałkany można było zbombardować i dać forsę
    na odbudowę mostów i już „jedzą z ręki”, a tutaj miszka za Bat`ką i mruczy: Nu pogodi

  16. 16 gmp3, 21 grudnia:

    Specjalnie się nie pomylił 😀

  17. 17 Ripper, 21 grudnia:

    Szkoda, ze nie ma potężnych złóż ropy naftowej na Białorusi. Znów Amerykanie stanęliby w obronie idei demokratycznych i rzucili się do kolejnej walki o „pokój”, tym razem na Białorusi ;).

  18. 18 stefan, 21 grudnia:

    Wstydż się Poliszynelu!!!Wstyd mi za takich polaków jak ty,Wstyd mi!Lepiej być żudem,czym takim pOLAKIEM!!!
    Stefan z Białorusi(polak,ale wg,Poliszynela Żyd)

  19. 19 Podpis, 21 grudnia:

    Ten tekst to szereg politpoprawnych bzedetów.
    Prawda jest taka, że Aleksander Łukaszenka cieszy się autentycznym poparciem większości Białorusinów.
    To samo jest z gospodarką białoruską. Różnica między Białorusią i demokratyczną Ukrainą jest z grubsza taka jak między Polską a Niemcami. Chociaż te dwa wschodnie kraje, startowały 20 lat, z tego samego poziomu.

    Łukaszenka jest solą w oku, europejskich „elit”, dlatego że nie chciał się podzielić władzą z lewicowo-żydowskim „salonem”, jak to ma miejsce w Polsce.

  20. 20 Podpis, 21 grudnia:

    Tusk i Sikorski uczą się od Łukaszenki „demokratycznych” sposobów wygrywania wyborów.

  21. 21 Dystans, 21 grudnia:

    Co wiemy o Łukaszence? Media twierdzą, że to jest bezwzględny dyktator, który uciska swój naród. A jak naprawdę żyje naród białoruski?

    Odwołajmy się do faktów

    W raporcie ONZ o rozwoju w roku 2003, Białoruś zajmuje 53 miejsce z 175, i wchodzi do grupy państw z wysokim poziomem rozwoju ludzkiego (Rosja znajduje się 10 miejsc niżej, a Litwa wyżej tylko o 2 miejsca). Według tych kryteriów Białoruś wyprzedza wszystkie państwa WNP i niektóre państwa Europy Wschodniej. Chyba można ufać statystykom z ONZ.

    Według udziału wydatków na wykształcenie i ochronę zdrowia Białoruś wyprzedza nawet niektóre państwa rozwinięte.

    Według eksportu sfery wysokich technologii Białoruś wyprzedza Norwegię, Australię, Grecję i inne.

    Organizacja międzynarodowa „Transparency International” twierdzi, że Białoruś – jest najmniej skorumpowanym państwem w WNP.

    Poziom przestępstw w Białorusi jest jednym z najniższych w Europie.

    Średnia pensja w ostatnich latach ciągle rośnie: w roku 2001 wynosiła 100 dolarów miesięcznie, w 2003 – 168, w 2005 – już 250! Pensja średnia – 82 dolara. Trzeba wziąć też pod uwagę, że życie na Białorusi jest 2 razy tańsze, niż w Rosji.

    Inflacja wynosi 3-4% za rok. Istnieje prawo, według którego jeśli inflacja przekroczy poziom 5% – automatycznie jest prowadzona indeksacja emerytur, zasiłków, pensji pracowników budżetowych.

    Państwo zachowało kontrolą nad najważniejszymi dla gospodarki republiki przedsiębiorstwami.
    I dzisiaj dochody od ich skutecznej działalności idą nie do kieszeni kliki oligarchów, jak w Rosji, ale do budżetu państwa, który wydaje go, w tym na programy socjalne.

    Większość przedsiębiorstw pracuje pełnym cyklem technologicznym, a nie tylko składa produkty jak konstruktor z części montażowych pochodzących z importu.

    Zasoby energetyczne Białorusi znajdują się w rękach państwa. A nie jak w Rosji rozdane są firmom, należącym do byłych urzędników, które mogą niekontrolowane podwyższać ceny na paliwa i energię elektryczną.

    Roczny wzrost gospodarczy wynosi 10%. Realnie, a nie w planach.

    Ziemia

    Własność ziemi w Białorusi istnieje – każdy może sprzedać to, co należy do niego.

    Nie ma sprzedaży ziemi rolnej, ale każdą ziemię można wydzierżawić. Bezpłatnie!
    Działki nie można kupować łatwo, ale można kupować tylko w określonym celu.
    Na przykład, chcesz zabudować fabrykę – prezentujecie projekt, i pod niego kupujecie ziemią. A nie skupujecie kilka arów, by potem sprzedać je drożej.

    Analogiczne, każdy farmer, który chce zbudować swoje gospodarstwo może kupić pod nie ziemię. Ona będzie jego własnością. A pole dla rolnictwa może wydzierżawić bezpłatne. Pracujesz na ziemi – władaj, nic nie robisz – oddawaj.

    Dla dyrektorów

    Dyktator? On naznacza i zwalnia dyrektorów przedsiębiorstw. Ale byłoby dziwne, gdyby głowa państwa nie mogła dysponować przedsiębiorstwami, które przecież należą do państwa.

    Ograniczenia dla inwestorów zagranicznych? Tak, ale jest to związane tylko i wyłącznie z tym, że koniecznym wymogiem dla przekazania firmy jest zachowanie miejsc pracy i pakietów socjalnych.

    W Białorusi zniesiono wszystkie ulgi urzędnikom. Zostawiono tylko te dla uczestników Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.

    To brzmi jak bajka, ale w Białorusi zachowano wszystkie „zdobycze socjalizmu”, dotyczące opieki socjalnej. Są to przedszkola, letnie kolonie, polikliniki, szpitale, sanatoria… Zadajcie siebie pytanie – ile to kosztowało za socjalizmu, i ile teraz?

    Ale co z „uduszeniem opozycji”?

    To, że prezydent walczy z tymi, kto chce obalić legalną władzę metodami nieprawnymi – to jest przestępstwo? Ale, czy istnieje w Europie chociaż jedno państwo, w którym działalność skierowana jest na obalenie legalnej władzy i nie jest to przestępstwem w świetle prawa? Prezydent po prostu spełnia swoje obowiązki.

    Prawdę mówiąc, te organizacje są podzielone i nieliczne. Przed swoimi akcjami oni obowiązkowo zwracają się do każdej redakcji zagranicznych mediów – dlatego ich tak często można oglądać w telewizji (ale zwrócicie następnym razem uwagę na ilość ludzi).
    Aby zwrócić na siebie uwagę grupka demonstrantów blokuje drogi – pojawiają się korki, co nie może podobać się mieszkańcom.

    – Ale w Mińsku niedawno odbył się wielki kongres opozycji białoruskiej, na który przyjechali przedstawicieli z wielu państw – możecie Państwo zapytać mnie…
    – Ale Państwo naprawdę myślą, że dyktator może w ogóle dopuścić do takiego zjazdu? – zapytam ja.

    – Ale na ten kongres do Białorusi nie wpuścili delegacji polskiej – odpowiedzą Państwo.
    – Czy wiecie z jakiego powodu? Dlatego że kierowca, który wiózł delegatów jechał cudzym samochodem i nie miał na niego zezwolenia. Chyba polska straż graniczna też nie wpuściłaby takiego samochodu ze strony Białorusi.
    Ciekawostka – czy delegatom polskim jest ciężko zrobić przesiadkę na pociąg? Ale jak fajne brzmi: „delegacji nie wpuszczono”!

    – Ale w Białorusi zamykają niezależne organizacje z miłymi nazwami, w których są słowa „wolność” i „demokracja” – zapytają Państwo.
    – A czy te organizacje są niezależne – zapytam? Jeśli organizacja, na przykład, sprzedaje swoje wydawnictwa, które kupują ludzie i uzyskane pieniądze są wydawane na cele organizacji – taka organizacja jest naprawdę niezależna. A kiedy źródłem finansowania jest jakiś zachodni fundusz, który sam jest finansowany przez niewiadomo kogo – czy można mówić o jakiejś niezależności?

    Zawodowi „opozycjoniści” jeżdżą po Europie z wykładami o ich ciężkim losie i proszą pieniądze na „walkę rewolucyjną”. Ich opowiadania są coraz mniej wiarygodne, a prośby o pieniądze coraz aktywniejsze. O tym, za jakie pieniądze organizują te wojaże zagraniczne wolą nie opowiadać.

    I w tym czasie wysokim urzędnikom białoruskim blokuje się wjazd do państw Unii. Dlaczego? Oni są na tyle niebezpieczni? Czy Unia boi się usłyszeć coś nieprzyjemnego o sobie? usłyszeć coś, na co nie ma odpowiedzi?

    Podsumowanie. Za co nie lubią Białorusi?

    1. Białoruś planowo rozwija swoje rolnictwo, wzmacniając swoją spożywczą niezależność od Zachodu.

    W Rosji, na przykład, jednym z warunków wstąpienia WTO była rezygnacja z rozwoju rolnictwa rosyjskiego, bo jest ono . Tzn. Rosja będzie eksportować na Zachód surowce, i za to Zachód będzie ja karmić.

    2. Białoruś odbudowała swoje moce produkcyjne (Belaz, Maz, MTZ) i już kontroluje 30% światowego rynku ciężkich samochodów.

    3. Białoruś bardzo ostrożne prowadzi proces „prywatyzacji”, nie dopuszcza do stworzenia ogromnych kapitałów prywatnych, uzyskanych złodziejskim sposobom.

    W Rosji kiedyś można było w wyniku machinacji i łapówek otrzymać prawie za darmo największe przedsiębiorstwa, i potem cały zysk z ich działalności kłaść do własnej kieszeni. Patrz przykład Gusińskiego-Bieriezowskiego-Chodorkowskiego-Abramowicza-…
    Na przykład, niedawno rosyjski oligarcha Abramowicz (ten, który kupił angielski klub piłki nożnej „Chelsea”), sprzedał państwu (w osobie Gazpromu) naftową kompanię SibNeft za 13 miliardów dolarów; 10 lat wcześniej „kupił” ją razem z Bieriezowskim za 100 milionów dolarów. Niezły zarobek – 13 miliardów dolarów za 10 lat!

    4. Białoruś nie rozdaje swoich bogactw tzw. „inwestorom międzynarodowym”, tj. fikcyjnym firmom, przeznaczonym do zniszczenia konkurencyjnych wyrobów „państwa, w którym się inwestuje”.

    W Rosji tacy „inwestorzy” zagraniczni zniszczyli prawie wszystkie główne przedsiębiorstwa Rosji, produkujące naprawdę konkurencyjne towary (zostawiono tylko „brudną produkcję”, której Europa nie chce mieć u siebie). Według schematu analogicznie pracowali „inwestorzy” w Jugosławii, po ataku NATO w 1999 roku.

    5. Białoruś ma realny (a nie jako w Rosji tylko planowany) wzrost PKB o więcej niż 10%.

    Rosja – i to jest jej bolączka – ma wiele zasobów, dlatego nie ma sensu ładować pieniędzy w produkcję. Białoruś nie może pozwolić sobie na rozkosz zamknięcia produkcji i rozpoczęcia handlu surowcami.

    6. I – najważniejsze! Białoruś odmówiła brania pieniędzy w formie pożyczek. Prezydent mówi: „Obraliśmy kurs, aby się nie zadłużać. Dlatego, że nasze dzieci nie powinny płacić za nasze szczęśliwe życie. Oczywiście, możemy nabrać długów, ale ktoś musi je spłacić.”.

    Właśnie fakt ostatni – brak możliwości wpływania na Białoruś naciskami drażni tzw. władnych świats.
    W Rosji każdy Rosjanin jest winny klanom międzynarodowym ponad 1000 dolarów.
    W Rosji Gorbaczew i Jelcyn kiedyś nabrali kredytów, tak szczodrze rozdawanych przez Zachód. Większość z nich została rozrabowana przez urzędników, i do rzeczywistych potrzebujących one nie dochodziły. Niedawny przykład – były rosyjski minister energetyki atomowej – Adamow.
    W wyniku tego w czasie urzędowania Jelcyna Rosja okazała się w pełnej zależności od Zachodu, i teraz z ogromnym trudem uwalnia się od tego. I za to nie lubi się już Putina.
    ….DYSTANS……

  22. 22 czechu, 21 grudnia:

    a ty ripper choc raz mogl bys zostawic amerykanow w spokoju. jach chcesz sie podniecic to do kobiety czy co tam preferujesz.

  23. 23 Artur, 21 grudnia:

    Turbodymomen zawstydzi Łukaszenkę

  24. 24 Kazik, 21 grudnia:

    Niezaleznosć to najwazniejszy punkt dla każdej gospodarki czy małej czy duzej, Białorus i Lukaszenko nie chcą sztucznej pomocy ze zgnilizny moralneji skompromitowanej Unii. Takie podejscie dyktatopra jest na rękę wiekszosci i ma poparcie w wyborach.

  25. 25 miet, 21 grudnia:

    Wszystkie niepowodzenia,porażki i inne nieszczęścia,najlepiej zwalić na Żydów!”Poliszynel” jest tego najlepszym przykładem.To już taka tradycja.Od wieków.Ostatni,który tak sądził,źle skończył.To ten pan z wąsikiem.Jego Rzesza też padła.Przez Żydów!

  26. 26 miki, 21 grudnia:

    Brawo panie Prezydencie Białorusi. Gratulacje. Rynku zbytu dla Unii nie bedzie. Ani bezrobocia, ani ludzi starszych bez pomocy grzebiacych w śmietnikach, zamarzniętych co roku 300 ludzi itd.
    Nie będzie również paru bogaczy, co Białoruś sprzedali, tak jak Polskę. I długu 1.300.000.000 złociszy na 4 pokolenia do spłacenia

  27. 27 Leon, 21 grudnia:

    Różnica między Białorusią a Polską jest ogromna, tamci wysyłają na protestujących ludzi milicje z pałami i gazem a nasi wysyłają satanistów. I to nas różni.

  28. 28 x, 21 grudnia:

    dystans super

  29. 29 Andrzej Kaminski, 21 grudnia:

    Prawda jest taka, że Białoruś jest niemal wolna od długu (około 40 mld dolarów, a Polska ma około 800 mld dolarów długu i to nie licząc długu ZUS), zachowała swój przemysł, bezrobocie wynosi kilka procent (u nas kilkanaście procent, a realnie nawet kilka procent więcej). Białoruś nas przegoniła. I taka jest k… prawda.

  30. 30 Waldi, 21 grudnia:

    Lukaszenko to najwiekszy dyktator swiata.Takie kurwy i kutasy jak ten kondon powinien byc zlikwidowany.Jak inne panstwa patrza obojetnie na wszystko to co robi ten palant.Zabic prostytutke.

  31. 31 Kanar Marcin, 21 grudnia:

    to dobrze że Białoruś kieruje się w stronę Polski

    ch** z prawami człowieka

    trzeba ich wyrwać z komuny bo im już odebrało rozum

  32. 32 Andrzej Kaminski, 21 grudnia:

    Do: Waldi

    Jesteś tym, na co wskazuje twój język i sposób argumentacji. Szkoda mi Ciebie, ale widać jakim poziomem umysłowym mogą się pochwalić przeciwnicy Łukaszenki.

  33. 33 stb, 21 grudnia:

    To jest początek końca „kołchoźnika”.

  34. 34 egon, 21 grudnia:

    Może i Łukaszenka jest zbójem, ale który kacyk nim nie jest ?
    Słońce Peru wpieprzyło nas w blisko bilionowy dług , a „młodzi wykształceni z dużych miast” oraz 99% „osadzonych” wraz TVN-em i GWnianą nadal zatruwają młode plewy 🙁

  35. 35 Prawdziwy Polak, 21 grudnia:

    Łukaszenka na prezydenta Polski ! ! !

  36. 36 Wioletta, 21 grudnia:

    Ciekawe co na to BIELSAT TV?

  37. 37 jano, 21 grudnia:

    Tusk niech sie przejmuje Polską bo złodziejstwo,nędza,nieład a co go obchodzi Białoruś?

  38. 38 Jorg Malik, 21 grudnia:

    Tam mugłby coś zdziałać Komuchoruski,jego babcia kopulowała ze stachanowcami to i mame ma i geny podobne .Swojak swojaka by rozpoznał tylko muśi jechać bez tego oposa ,trzy dwiowa szafa anna wszystko zerna.A taki radek fircyk na dodatek donośił na swój kraj to moze pogadać z kumplami Talibami,tylko zeby znowu po jego wizyćie w Awganistanie posły i senatory z PO nie chodzili w sukienkach bo parytety juz zatwierdzone.

  39. 39 Rocky, 21 grudnia:

    Żeby mówić o Białorusi, trzeba znać ten kraj, ludzi, ich obawy i rozumieć ich wybory. A jak sie ma radio Rydzyka, Pisiorów i szlacheckie pieniactwo połączone z głupotą wsiowego mądrali z PRLu, to trzeba wracac do gimnazjum albo podstawówki i zaczynać naukę od podstaw. Albo…. pozostać śmiechem współczesnej Europy i walczyć z wiatrakami pochodniami na kulawym ogierku o dźwięcznym imieniu – Jarek Awanturnik.

  40. 40 macin, 21 grudnia:

    dać go do nas będzie miał pracy więcej to więcej zarobi a nas od złego osłoni

  41. 41 WYBORCY POLSCY, 21 grudnia:

    POLACY NIECH NIE UCZĄ BIAŁORUŚ !BO W POLSCE NIE MA WCALE DEMOKRACJI W WYBORACH. POLAK DO SEJMU NIE MA PRAWA ZAGŁOSOWAĆ NA KANDYDATA ,TYLKO ZGŁOSIĆ PARTIE MOŻE ABY KOLESIE SIĘ W PARTI WYBRALI SAMI BEZ WYBORCÓW. I OD 20 SĄ CIĄGLE CI SAMI KOLESIE NIEMOKI PRZY KORYCIE

  42. 42 Maati_32, 21 grudnia:

    hahahaha i oto Łukaszenka wykpił Radosława Sikorskiego i ten cały rząd:) tak mocno z nim współpracowali itp a ten po prostu zrobił swoje i teraz Tusk ma zapewnę idiotyczną minę

  43. 43 cdn, 21 grudnia:

    Białoruś będzie wolna gdy oczyszczaniem miasta zajmie się firma niemiecka lub włoska.
    Fabrykę lodówek przejmą Hiszpanie.
    Elektrownie i elektrociepłownie będą należeć do Francuzów i Niemców.
    Przemysł chemiczny przejmą amerykanie.
    Gdy zyski z handlu trafią do Francji, Niemiec, USA, Hiszpanii.
    Fabryki silników zostaną zamienione na hurtownie towarów z importu.
    A za forsę z deficytu budżetowego Białorusini będą się bogacić jako urzędnicy i wasale swoich wolnych właścicieli.
    W wolnych wyborach wygrywać będą tacy szczerzy i uczciwi jak Kwaczor, Żebro, Dododorn, Gebels, Donek i wielu im podobnych agentów.
    Będą wolni gdy zaczną kupować samolociki w USA.
    Gdy ich przedstawiciele będą żebrać o tarczę rakietową przeciw Rosji. Zapłacą świeżym kredytem wziętym z zaprzyjaźnionego szlachetnego banku.

  44. 44 jerzyk324, 21 grudnia:

    Czy nikt nie pomyślał o tym. że może Białorusinom taka demokracja jaka była na Ukrainie po pomarańczowej rewolucji nie odpowiada. Bo też co ona przyniosła zwykłym ludziom. Dali oni temu wyraz w ostatnich wyborach. Może dla Polski byłoby najlepiej abyśmy już przestali wprowadzać do innych krajów demokrację a zajęli się poprawnymi stosunkami gospodarczymi z sąsiadami.

  45. 45 jerzyk324, 21 grudnia:

    Jorg Malik zamiast wygłaszać głupie komentarze mógłby poprawić błędy ortograficzne w swojej wypowiedzi. Widocznie tak się zapalił w tej dyskusji, że nawet nie korzystał z korektora komputerowego.

  46. 46 Prawda, 21 grudnia:

    Łukaszenka to pikuś. Tuks to jest dyktator!!!

  47. 47 krycha, 21 grudnia:

    Co mi z takiej wolnosci i demokracji. bida z nedza dlugi na pokolenia, wszystko rozkradzione albo sprzedane, malo kto spi spokojnie bo nie wie czy za tydzien albo miesiac nie wyleci z pracy. Jestem pewna ze Ci co pogineli w Wujku i inni przewracaja sie dzis w grobach bo chyba nie o taka Polske dali sie zabic. Garstka nieudacznikow dorwala sie do wladzy po to tylko zeby sie nazrec a reszta ich nie obchodzi. Nikt za nic nie odpowiada bo to sami swoi.Na Bialorusi garstka opozycjonistow ktora nie ma poparcia spoleczenstwa tez chce sie dorwac do wladzy i pograzyc kraj tak jak dzieje sie to u nas. Nam sie wciska ciemnote jak to bialorusini sa nieszczesliwi, a oni mowia cos innego, nie daja sie na sile uszczesliwic.

  48. 48 Z Henryka, 21 grudnia:

    W raporcie Organizacji Narodów Zjednoczonych z 2003 roku, Białoruś zajmuje 53 miejsce i znajduje się w grupie państw o wysokim poziomie rozwoju cywilizacyjnego. Rosja znajduje się tam o 10 miejsc niżej, a Litwa wyżej tylko o dwa miejsca, ale obecnie nikt w mediach nie oskarża Litwy, że panuje tam regres cywilizacyjny. Powód – to kraj Unii Europejskiej, który odwrotnie do swojej wielkości zajmuje wybitnie ważne strategicznie miejsce w ekspansjonizmie syjonizmu amerykańskiego przeciwko Rosji, jej złóż naturalnych, a więc nie tylko przeciwko Białorusi.

    Według raportu ONZ, Białoruś wyprzedza wszystkie pozostałe kraje tzw. Wspólnoty Niepodległych Państw, powstałych po rozbiorze molocha żydobolszewickiego pod nazwą „Związku Radzieckiego”. Wyprzedza także niektóre państwa Europy Wschodniej.

    Według udziału wydatków na wykształcenie i ochronę zdrowia, Białoruś wyprzedza nawet niektóre państwa zachodnie. Dodajmy, że Polska znajduje się w tej kategorii porównawczej na granicy zapaści cywilizacyjnej, a jaka jest kondycja służby zdrowia, to najlepszą rekomendacją są strajki lekarzy i pielęgniarek, czyli klincz nieusuwalny, bowiem brakuje pieniędzy nie tylko na symboliczne podwyżki płac, ale głównie na utrzymaniu szpitali.

    Istnieje w tym raporcie kryterium tzw. wysokiej strefy technologii. Białoruś pod tym względem wyprzedza Norwegię, Austrię, Grecję i kilka innych państw zachodniego raju. Ale my o tym nie dowiemy się z mediów. Białoruś ma być skansenem postwieckiego zastoju i basta!

  49. 49 True, 21 grudnia:

    Wiadomo od dawna, że nasz rząd to totalne niedojdy. Kaczory – jakie były, takie były, ale napewno nie dały sobie pozwolić na takie komentarze i jak coś, to od razu była riposta. A pan płemieł schował głowę piasek, potulny jak baran(ek).

  50. 50 Joachim Lelewel, 21 grudnia:

    polska to kondom pomiędzy rosją a niemcami

  51. 51 And, 21 grudnia:

    Jeszcze trochę i go rozstrzelają jak „Ciauczesku”

  52. 52 fajans, 21 grudnia:

    Widzę w komentarzach sporo zwolenników swoistej niezależności Białorusi od chcących ją rozdrapać, Unii albo Rosji. Możliwe, że droga do demokracji ze szczególną opieką nad chełpliwymi dobrami państwowymi, ma jakiś sens. Jeśli wierzyć przytaczanym wskaźnikom wzrostu gospodarczego, socjalu, znikomego długu itp., można by dać wiarę domysłom, że Łukaszenka jest popierany przez dużą część społeczeństwa. Pytanie: Skąd tak silna potrzeba prawidłowego „liczenia” głosów? Drugi fakt także nie pasuje do patrioty Łukaszenki – te miliardy dolarów w jego kieszeni. Zasadnicze pytanie: Czy przy tym bezpiecznym bycie, Białorusini zbliżają się do demokracji? Czy uczą się samodzielności zaradności, liczenia pieniędzy, zarządzania czymś więcej niż swoją pensją? Jak i kiedy staną się gotowi rządzić się we własnym kraju? Nawet jeśli założymy, że wielki majątek Łukaszenki to oszczerstwo, że rzeczywiście kraj ma wysokie wskaźniki gospodarcze, kiedyś przyjdzie kres Łukaszenki i co dalej? Czy będzie potrzebny następny boski przywódca bo naród jak owieczki stanie bezradny wobec rzeczywistości?
    Mimo wszystko pachnie mi tu analogią nie do Jaruzelskiego ale prędzej do Ceausescu.

  53. 53 tm, 21 grudnia:

    to jest typowy przyklad na to ze nie potafimy rozmawiać z rządami….innych państw
    nasi rzadzacy sa po prostu za cieńcy!!!!!!!!!!!

  54. 54 Podpis, 21 grudnia:

    w interesie Polski jest silne państwo oddzielające nas od Rosji

  55. 55 gamon, 21 grudnia:

    polska to jak dziwka gdzie dupy nadstawi to ją rżną

  56. 56 antek, 21 grudnia:

    już widzę, jak tuskaszenki mówią, że tylko deezcz pada 🙂

  57. 57 Olga, 21 grudnia:

    Dawno temu, za komuny pewien dziennikarz piszący do Polityki i Zdania uczył mnie, jak się przechytrza cenzurę. Może dzięki temu potrafię wyczytać między wierszami ukrytą manipulację proPOwskiego autora artykułu. Zastanawia mnie czy przedstawiając w taki sposób sytuację sam jest idiotą, czy za takowych uważa czytelników.

  58. 58 Ruton, 21 grudnia:

    Zostawmy Białoruś i nie przejmujmy się nią.Da sobie radę.Co Europa jej oferuje? Bezrobocie,zadłużenie,padające firmy,korupcję?Jaka demokracja,wolność?Co za bzdury?Jaka u nas jest wolność?Tusk niech się zajmie Polską,żeby biedy nie było,a nie pier…li o Bialorusi.Czego się ich czepiać?że socjal mają?że w dupę zachodowi nie wchodzą?że chcą być suwerenni?Białorusini wybrali Łukaszenkę bo wiedzą co im Europa niesie,dobrze wiedzą.Popatrzcie co my z tej wolności mamy?

  59. 59 fifty, 21 grudnia:

    Co w tym dziwnego?Wszędzie ta sama zasada,masz media to rządzisz,nie masz mediów ,nie rządzisz.Reszta to rzeczy drugorzędne.A Wy dalej oglądajcie TV i czytajcie obce gadzinówki.

  60. 60 zizou, 21 grudnia:

    Olewacz Tuska został olany przez baćkę

  61. 61 obserwator, 21 grudnia:

    … lepszy wróbel w garści niż kanarki czy gołąbki na dachu… powiedziało kilkadziesiąt % Białorusinów patrząc na te „bażanty”( ten dług ! – tylko kiedy ja go zaciągałem ??? – każdego z mieszkańców Polski …

  62. 62 facet, 21 grudnia:

    hehehe ale ludzi Łukaszenki sie tu po wpisywało 🙂 Śmiecie i tak zginiecie-cieszycie się? BUAHAHA Pomyślcie logicznie- czy znacie jakiś reżim który się ostał? To znacie już odpowiedź na wasz los…

  63. 63 Podpis andrew, 21 grudnia:

    A ten poliszynel to zdrowy jest na ciele i umyślnie czy coś z nim nie tak?

  64. 64 andreylpo, 21 grudnia:

    kiedy wreszcie dotrze do większości z was że to właśnie Bialoruś jest przykładem wojny ekonomicznej pomiędzy „zacofanym” wschodem a rozwiniętym zachodem??? a Polska jak taka emerytowana qrwa za pośrednictwem swoich rządów stara się w każdy możliwy sposób pokazywać jak tam jest żle. w Polsce za to jest bosko… niedlugo ludzie w niej będą żyli jak w raju – nago i boso… wkurza was że jest w Europie kraj którego prezydent potrafi pokazać reszcie Europy jej miejsce… plując na Pana Lukaszenke leczycie swoje kompleksy europejskich niedojdów… a może marzy wam sie Polska od morza do morza, co??? I takie państwa jak Bialoruś stoją wam na przeszkodzie??? Wszędzie widzicie spisek żydowski… a kim wy jesteście??? większość z was żyje na własne życzenie w strukturach niezmienialnej konfiguracji bolszewicko – katolickiej… a może opluwając Pana Łukaszenkę czujecie strach, że może się trafi w Polsce ktoś, kto tak jak on zacznie wyrywac Polskę z objęć „przyjaciół” z zachodu, że zacznie odsuwać od władzy polityczne bolszewicko – katolickie qrwy. Ale wtedy co z wami bedzie??? Gdzież sie podziejecie gdy okaże się że jesteście tylko odpadem ktorego nawet nie da się poddać recyklingowi??? Tak więc plujcie dalej na wszystkich, co dla SWOICH krajów robią to co do nich należy, co potrafia swoje OJCZYZNY utrzymać w niepodległości, co nie poddają się dyktatom eurokołchozu, odrzucają pomoc USA w budowie jedynie słusznego wzorca spoleczeństwa demokratycznego, czy w końcu nie chcą u siebie bolszewicko – katolickiej agentury Watykanu. Nauczcie sie szanować wybory innych ludzi, nawet jeśli są one niebezpieczne dla Waszego wygodnickiego życia.
    Ale jak znam życie, niewiele do Was dotrze, wszak zawsze macie pod ręką żydów…

  65. 65 Mayn, 22 grudnia:

    a Łukaszenkę zawstydził Turbodymomen

  66. 66 NAUCZYCIEL, 22 grudnia:

    Co to po polsku znaczy >kolebotać,< w tym wstępie ? Może ten pisarczyk weźmie lekcje j.Polskiego ?

  67. 67 Mariusz, 22 grudnia:

    Troche cyfr, bo widze, ze niektorzy piewcy systemu bialoruskiego nie bardzo maja pojecie o czym mowia:
    polski PKB na koniec 2010 roku to będzie = 1422 mld PLN, przy kursie USD 3:1
    = 470 mld USD nominalnie ( w realnej walucie, nikt nie zaprzeczy, że mozna
    w każdym momencie wymienić PLN na USD),
    Zadłużenie Polski: http://stooq.pl/n/?f=400617&c=1&p=4+18+22 = 710 mld PLn z
    czego 515mld to zadłuznie w PLN, a w walucie tylko niecałe 200 mld, czyli
    zagranicy musimy oddac 70mld USD lub 50 mld EUR.

    Oficjalne oszczędności polaków = 800 mld PLN w tym w OFE około 200 mld PLN.
    W NBP leży walut około 90 mld USD.

    Problemem Polski jest nieprzystający do rzeczywistości poziom finansowania
    emerytur i rent:
    Na emerytow dopłacamy rocznie 100 mld PLN,
    Na armię wydajemy – 18 mld PLN
    Na drogi i koleje budowa,remonty,utrzymanie – 25 mld PLN
    Na młodych polaków, żłobki, przedszkola itp. – 1 mld .
    Przy budzecie 330 mld PLN
    nie da się naprawic Polski dopóki ktos nie wyjdzie i nie powie, że nas nie
    stac na taki poziom finansowania emerytów.
    Jak tego nie zmienia to za 3-5 lat góra będziemy bankrutami, bo system się
    wywali (budzet i banka na rynku nieruchomości, przemysl przetrwa bo z tym
    systemem nie ma nic wspolnego).

    Białoruś na koniec roku PKB nominalne
    (https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/geos/bo.html) =
    powiedzmy 50 mld USD, nie mają wymienialności waluty, kurs ustala
    Łukaszenka, ludność praktycznie nie ma żadnych oszczędności, USD można
    kupic jak poprosisz w banku (zakupy kilkuset czy kilku tysięcy pewnie możesz
    w kantorach zrobic) zadłużenie to w 100% zadłużenie w stosunku do zagranicy
    w wysokości 20 mld USD.
    Z 50 mld USD PKB to 21 mld eksport z czego Rosja+Ukraina = 40%!! (kto na zachodzie kupuje bialoruskie ciezarowki? widzial ktos to?)
    Rezerwy walutowe 2,5 mld USD.

    Wiec jak ktoś opowiada, że na Białorusi jest lepiej niż w Polsce to jest
    kretynem.

    Nominalne PKB UE = 16000 mld USD
    Nominalne PKB POL = 470 mld USD (zadłużenie walutowe 70 mld USD)
    Nominalne PKB Biał = 50 mld USD (zadłużenie walutowe 20 mld USD)
    Nominalne PKB Rosja= 1200 mld USD

    Dla UE przechwycenie Białorusi to nie problem i UE na to stać, nawet teraz,
    nawet Polske by było stac, zamiast do emerytow dopłacać co roku 100 mld PLN,
    to można i za 10mld USD przejac białorus.

    Problem jest w tym, że ten deal (przejecie białorusi) nie ma być zrobiony
    przez UE, ma to być deal POL+GER+RUS, na co USA, Francuzi,
    Wlosi, Brytole się nie chca zgodzic. Taki nowy plan Ribbentrop-Molotow o
    dziwo z naszym udzialem.

    Podobno Niemcom ma przypasc przemysl maszynowy i nawozowy, a my mamy przejac
    ubezpieczenia, banki i o dziwo energetyke (rafineria w Mozyrzu i elektrownie
    na spółkę z ruskimi).

    Ja ktos chce załatwic Łukaszenke to wystarczy ustawić cła na:
    – nawozy fosforwe (Białoruś ma chyba 3-cie na świecie zasoby soli
    fosforowych po Kanadzie i Rosji, jedyny ich surowiec naturalny)
    – produkty naftowe (maja tylko dlatego dobre ceny i sprzedaz, ze kupuja od
    Ruskich rope za 50% ceny, wystarczy ustawic cla wyrównawcze na to co eksportuja
    do Europy (benzyny, oleje, smary, nawet rope)),
    I Łukaszenki nawet Rosja nie będzie w stanie utrzymać.
    Bo Putin musialby wykładać co roku nie 3, ale 12-15 mld USD na Białoruś
    Ale wtedy będzie chaos i nie wiadomo kto zgarnie Łupy, a tu chodzi o to, aby
    upadek był kontrolowany 🙂 tak jest trudniej.

    Porownanie Polski z Bialorusia to porownania dziada z jeszcze wiekszym dziadem, tyle, ze u nas – jest w parytecie sily nabywczej (liczonego w USD) tak na oko 6 razy lepiej (Polska 750 mld USD, Bialorus 110 mld USD)

  68. 68 sasza, 22 grudnia:

    jestem z bialorusi,i chze powedzec ze lukaszenko pracue w sposob dyktatorski ale naprawde stara sie dla kraju,nie kradne i naprawde 80 % ludzi nie chce innego prezydenta.wybory wygrywa spokojne i bez symulaciji)) to prawda,chlopaki

  69. 69 sasza, 22 grudnia:

    a w sprawe pobityh kandydatow-estesce smieszni—-jak by ja w warszawe zaatakowal budynek rzadowy-czy mnie by sprowadzili do restaraciji?))

  70. 70 Gabrielle, 25 marca:

    Witam wszystkich, proszę mi wybaczyć mój polski, mogą być błędy, ale się staram. 🙂
    Jestem z pochodzenia Norweszką, mieszkam w Polsce od 5 lat, w Warszawie, szare miasto i smutne, uderza to ze w miejscach bublicznych jest straszny syf, brak dbanie o otoczenia, i smród w centrum, na dworcach w przejściach. Nie myslałam że Polska jest tak zaniedbana i biedna. Co moge powiedziec o Polsce jak o Nacji? To że brakuje jej skromności i jest zaborcza Historycznie, ma jakieś ambicii, ale wielki brak organizacji! Lubi narzekac, jest zazdrosna i bardzo krytykuje swoich sąsiadów! To jest Hamskie i nie kulturalne zachowanie. Miedzy innymi Polacy tu twierdzą jako to wspaniała ojczyzna, Potega Gospodarcza! Ciekawie na jakim miejscu w swiecie stoi ta gospodarka?! Zyje w tym kraju i widzę co tu się dzieje, więlkie biezrobocie, brak dobrze płatnych miejsc pracy, wysokie koszty utrzymania do malutkich zarobków w porównaniu z sąsiadami zachodnimi! Wszystko rozprzedane, fabryki, przemysł, rolnictwo obdarte z ostatnisz gaci i do tego wspaniały pakiet socjalny od panstwa ze do lekarzy nie dostac sie a starsze pokolenie nie dozywa emerytur! I ciągłe kombinacje Wspaniałego, Silnego Polskiego Rządu, robi tak żeby Polakom żyło sie Lepiej, to ironia oczewiscie, w tej sytuacji nie mozna inaczej mówic! I mamy tu w dodatku podwyżki Vat 23% w przyszłoscie planują dowieść do 25 % po wyborach do parlamentu, i w 2012 roku wprowadzą wreszcie Euro, odrazu lepiej ladowac pod wieduktem, bo ceny wszedzie wzrosną drastycznie do 40% ! Przepraszam, zapomniałam jeszcze jest dług pobliczny 280Miliardów Euro ! Jak ktoś nie rozumie, to wytłumaczę, Bilion złotych, 350lat spłaty po 5 zł miesiecznie z kazdego pracujacego Polaka, przy biezrobociu w 18% z polskich statystek i 23.6% z wyliczeń zachodnich statystycznych institucyj. W ONZ niby 41 miejsce, a tak naprawdę Unia musi Polskę za uszy wyciagac na to miejsce, i pokazywać swiatu jak to Kraje demokratyczne w Europie rozwijaja sie i wspaniale zyja, za 7 lat staja sie Najbardziej rozwiniecie w swiecie! I naciagaja wszystkie danne, tego raportu co rocznego bo nie wolno pokazać ze Taka Polska stoi tuz z Dyktatorską Białorusia z jej zgniłą Gospodarką! Fałsz Korupcja i kłamstwo! To są wytyczne którymi kieruja sie ogreslane grópy poletyczne jak w polsce tak i w Unii! Mydlą oczy i przemywaja mózg. A za razem nie zapominaja porównaćz tym jak to tam na wschodzie jest żle, nie ukrywam, niektóre kraje nie zyja najlepiej, Ukraina, Mołdowa, Roscja i inne kraje byłego ZSSR jest ich z Rosją 16, ale to własnie ta, Polskim i Unijnym zdaniem, Białoruś sąsiadka Polski jest Liderem w WNP w Poziomie Zycia, Biedna kraje Baltii są wycągniete jak cała Dziesiatka ( 2004 ) która wstąpiła do Unii w 2004roku w Raz z Polska, były wciagane za te same uszy, na te korzystne i nie tak odalone miejsca w tym śpisie ONZ od „Reżymowej” Białorusi. Korupcji kwitnie jak chwaszcz przy krawęzniku! Mam oczy, rozum, Żyłam i na Białorusi przez dobrych 7lat mam tam jak i tu, dużo przyjacił, ale tam przez okno do pociagu ludzie nie wsiadają, nie śpią na dworcach z obcietymi stopami, nie siedzą w domu bez pracy i grosz przy dusze i nie płacą grubej kasy za medecynę i edukacje, nie stoja w kolejchach z nienarodonymi dziećmi do przedszkola, i nie są pozastawieni przez rzad w fatalnych warunkach mieszkalnych jak to ma przykład w Polskich miastach. I tu nie trzeba daleko chodzić, Stolica, jedna praga i druga Północ, a złaszcze Południe, powojęnne bydowle w awaryjnych stanach bez ciepłej wody i nawet ubikacyj. Tam nie wyrzucaja ludzi na ulicy i nie obkładaja gigantycznymi czynszami i opłatami za usługi komunalne, jak to jest w Polsce, ze 70% wypłaty idzie na utrzymania mieszkania! Ludzie macie przykład tylko z TV i Gazet, którę pisza dzienikarze, zwykle ludzi którze nie wypisują prawdy a tylko to co główny Redaktor przyjmie i zatwierdzi, Prapoganada w Polsce jest okrutna w stosunku Białorusi, nie mówie już o Rosji. Tam trzeba choć raz przyjechac i zobaczyc niż tysiac razy usłyszec! Białorusini złego słowa nie mówia na swych sasiadów i nie kretykują je, nie wtrącają sie w Polski polityczny Cyrk na czere z kilkoma głównymi Klounami na scenie politycznej, a nie oceniają jak Solidnym lub Marnym krajem jest Rzeczpospolita po wydarzeniach 10 kwietnia 2010roku, i również nie oceniaja tego że jako kraj, Polska nie prowadzi swojej niezaaleznej i odrebnej polityki Zagranicznej żeby wykazać sie jak naród, nacja i spory karaj w Europie, bez Uwzględnienia kilku Europejskich osiłkuw Gospodarczych takich jak Niemcy, Francja, Anglia. Wiec Przyjacieli toche skromosci, poszanowania i realnego zpójrzenia na swoje problemy, nie paczcie na innych, zróbcie porządek u siebie, tak żeby Polaką żyło sie Dobrze i waszym dziecią w przyszłosci! Bo macie sporo do zrobienia!
    Nigdy nie warto rzycać kamieni do sąsiedniego ogrodu!
    Pozdrawiam Ciepło i życzę Powodzenia.
    Gabrielle