Pogrzeb głowy państwa, którego nie ma
3 czerwca 2011, xxx | Kategorie: Fotofelietony i filmy | 8 komentarzy29 maja w Moskwie umarł Siergiej Bagapsz, prezydent państwa, który – według prawa Polski i prawie wszystkich państw świata (oprócz czterech: Rosji, Nikaragui, Wenezueli i Nauru) – nie istnieje i stanowi część Gruzji. Zwłoki prezydenta pożegnano z honorami w Rosji, „matce” „niepodległości” Abchazji i wysłano tupolewem do Suchumi. Mimo, że nie istnieje, Abchazja zgotowała swojemu prezydentowi poruszający pogrzeb. Jak wyglądają uroczystości państwowe w kraju, którego oficjalnie nie ma?
Zdjęcia: AFP
Jaka jest różnica pomiędzy Abchazją a Kosowem?
Skoro jedno jest uznawane a drugie nie.
Albańczycy (bo przecież nie Kosowarzy jak to na początku próbowano wmówić ludziom), są wygodni dla USA i UE jako antyserbska społeczność. Zresztą są już tam bazy wojskowe więc ,,Kosowarzy” potrzebowali wolności. A że kosztem Serbów…..
Tak to już jest że interesy polityczne są realizowane pod płaszczykiem praw narodów do niepodległości…
Szkoda tylko że Ci którzy reprezentują nasz kraj biorą w tym udział…
Kosowarzy i Abchazowie mają prawo do niepodległości, bo im się należy i tyle… , a Serbowie i Gruzini nie mają innego wyjścia jak tylko się z tym pogodzić.
Abchazja pozostaje nieuznawana bo zbyt duże jest ryzyko że jaj niepodległość będzie oznaczała jedynie przyłączenie do Rosji. Tego nikt w Europie nie chce. Rosjanie na siłę związali sprawę Abchazji z Osetia Południową, co zdradza jej intencje wobec obu krajów.
Bierut też umarł w Moskwie! Dziwne! Co było powodem śmierci?
Prezydent państwa a pochowany na obcej ziemi…hehehe
No i jak widać na fotach wielce zasłużony bo tłumy wodać …hehehehe
Tak to jest jak się chce na siłę tworzyć państwa które nie powinny mieć racji bytu.
Nie ma żadnych Kosowarów 😀 Co za brednia 😀 Są kosowscy Albańczycy, którzy nota bene byli przez Serbów źle traktowani, ale ja też się Serbom nie dziwię, bo to ich tradycyjna prowincja, o której status bali się już od dawna, ze względu na coraz liczniejszy albański żywioł. Jestem tutaj arbitralny i mam gdzieś interesy „Kosowarów”, Abchazów, którzy w istocie reprezentują innych, mocniejszych od siebie. W interesie Polski jest silna Gruzja, która będzie absorbowała uwagę Rosji, tak jak w interesie Gruzji, jest silna Polska, niezależna wobec Rosji.
Problem Kosowa i jego sposób rozwiązania, jedynie wpycha Serbów w ręce Rosjan, co nam nie jest na rękę i z tego względu, chociaż nie tylko, uważam, że błędem było uznawanie niepodległości Kosowa. To był całkowicie niepotrzebny akt, politycznej głupoty.
KOSOVO JE SRBIJA!
nie oszukujmy się amerykanie od dawna planowali oderwanie Kosowa od Jugosławii a potem Serbii, jako dzieciak pamiętam audycje w Radio Wolna Europa że Kosowarzy i Czarnogórcy są prześladowani przez Serbów i koniecznie musza się oderwać i to tylko kwestia czasu kiedy dojdzie tam do wojny. A były to lata 80-te. Jankesi wiedzieli że to region zapalny i łatwo się tam „wepchać’, skłócić , podzielić i samemu rządzić.
A Abchazja to piękna i malownicza mała ojczyzna, urokliwy zakątek zadupia jakich wiele na Kaukazie i aż szkoda by było ją widzieć pod butem gruzińskim. Niech tam nawet będzie monarchia konstytucyjna, zależna od Putina , byleby ludziom żyło się spokojnie i dobrze.