Nowa hiszpańska miniwojna domowa na marginesie wyborów
21 listopada 2011, xxx | Kategorie: Artykuły | 23 komentarzeCo tam, panie, w Hiszpanii? Nic takiego. Wybory były, Zapatera pogonili ludowcy, kto wie, czy nie koniec z liberalno-lewicową rewolucją obyczajową. Aha, no i 36 rocznica śmierci generała Francesco Franco była. Którą to rocznicę jego zwolennicy po swojemu uczcili.
Ten gest (pięć piw) to podobno nic groźnego. Salut rzymski. Tak tłumaczą nacjonaliści, w zasadzie z całego świata. To nie ma nic wspólnego z nazistowskimi Niemcami, podobnie jak cała prawica zresztą, bo nazizm to była lewica. Bo narodowy socjalizm. Co, może nie? Był w nazwie socjalizm? Był. Tak więc Hitler to lewica, a nie porządna narodowa prawica, bo jak wiadomo lewicowy aspekt narodowego socjalizmu, te wszystkie volkswageny i elementy centralnego planowania w gospodarce były największym złem nazizmu, które doprowadziły do wojny. A nie taki niewinny nacjonalizm, antydemokratyzm, ksenofobia, narodowy egoizm, które były glebą z jakiej wylągł się autorytaryzm. Który szybko przerodził się w totalitaryzm. I publiczne piętnowanie wszystkich, którzy nie idą w imię nacjonalistycznej ideologii.
Frankizm nie był nazizmem, był natomiast prawicą w pełnej krasie. Katolicki konserwatyzm w przestrzeni obyczajowej, cenzura i połączenie ambony i politycznej mównicy. Piętnowanie i blokowanie karier niekatolików i tych, którym katolicki i tradycjonalistyczny gorset uwierał – czy to obyczajowo, czy intelektualnie. Od muzułmańskiego państwa z szariatem jako podbudową prawa różniło się to głównie formą.
Autorytaryzm, narzucanie wartości i nacjonalizm jako element cementujący kraj był tak samo toksyczny, jak wszystkie inne systemy, w których władza myśli za obywateli i podsuwa im ideologicznych wrogów na pożarcie. I naprawdę nie ma tu różnicy, czy mowa o frankistowskiej Hiszpanii, socjalistycznych demoludach, irańskiej republice islamskiej czy innych reżimach wygiętych w prawo czy w lewo, naruszających prawo do indywidualizmu. Które nadal mają wzięcie, mimo, że – póki co – doświadczenie pokazuje, że to indywidualistyczny i liberalny Zachód stworzył najbardziej atrakcyjną cywilizację na świecie – taką, która emituje najsilniejszy soft power i przyciąga do siebie największą liczbę tych, którzy chcą w niej uczestniczyć.
Ostatnimi czasy frankiści jednak wracają. I chcą, by było, jak dawniej.
Obudzili się również hiszpańscy skrajni lewicowcy, zwolennicy Hiszpańskiej Partii Komunistycznej (PCE). Konflikt między frankistami a komunistami z jest zasadniczy, głęboki i sięga jeszcze czasów wojny domowej. I w ten sposób, na marginesie hiszpańskiej mainstreamowej polityki, toczy się równoległa walka. Frankiści i PCE robią za straszaki w konflikcie mainstreamowym: lewica z Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej Zapatera straszy, że za konserwatystami z Partii Ludowej stoją w gruncie rzeczy zamordystyczni frankiści. Ludowcy straszą z kolei, że za Zapaterem stoją tak naprawdę komuniści.
W rocznicę śmierci generała Franco w każdym razie ujawniły się upiory i nagle zrobiło się sporo miejsca dla marginesu. Socjaliści i Ludowcy stanęli do wyborów, a frankiści i komuniści stanęli wobec siebie.
I w ten sposób, grubo ponad dwieście lat od Rewolucji Francuskiej, konflikt pomiędzy całkiem klasycznie pojmowaną lewicą i prawicą trwa w najlepsze. Świat się może i zmienia, może zmiana jest nową stałością, ale pewne rzeczy pozostają takie same. Jak kolejne filmy Woody’ego Allena.
Kazdy komunista to bandyta ,złodziej i morderca.
Nie podoba ci sie salut rzymski?
To nie salutuj tak. Zmusza cie ktoś?
Gen. Franco był mądrym człowiekiem i czerwone bydło wysłał tam gdzie jego miejsce, czyli do piekła.
Zapatero, zwyrodnialec i kanalia, przegrał wybory i moze znów Hiszpania stanie sie normalnym krajem.
to gen. Franco był tym upiorem a nie gen…s Dżugaszwili, który „wyzwalanie”, na szczęście nieudane, począł był od Hiszpanii właśnie?
Zanim zacznie się o czymś pisać trzeba cokolwiek wiedzieć! Przydałaby się choćby lektura W. Suworowa np. „Ostatnia defilada”. Sporo tam pisze o „internacjonalistycznej pomocy”. Poza tym ani pozdrowienie rzymskie nie jest własnością nazistów, ani nwet swastyka.
Uderz w stół, nożyce się odezwą 🙂
Zacznę od cytatu „Tak więc Hitler to lewica, a nie porządna narodowa prawica, bo jak wiadomo lewicowy aspekt narodowego socjalizmu, te wszystkie volkswageny i elementy centralnego planowania w gospodarce były największym złem nazizmu, które doprowadziły do wojny.” Może o tym nie wiesz ale Rzesza tuż przed wojną była bankrutem !!! A do bankructwa doprowadził nie element narodowy tylko jak wszędzie na świecie kiedyś i obecnie element socjalistyczny !!! Nadal nie wierzysz, że narodowy socjalizm to jednak lewica ? To popatrz, że najważniejszy dla socjalistów jest kolektyw. Dla narodowych „rasa” czy „naród” a dla nienarodowych „lud pracujący” i z tego też biorą się ich wrogowie. Poza tym jeśli narodowy socjalizm to prawica to zastanów się jak sklasyfikować kogoś kto się socjalizmem brzydzi ? Wiesz jak ? Przecież w „światopoglądzie” istnieje nie tylko socjalizm !!! A może to do takich jak ty nie dociera ? Nim się ktoś święcie na mnie oburzy uprzedzam, że do narodowców też mi daleko gdyż gardzę każdym kolektywem zwanym „narodem”, „klasą”, „społeczeństwem”. Takie słowa to tylko sztuczne wytwory lingwistyczne nie mające pokrycia w świecie realnym.
Tych nazistów, faszystów czy neonazistów to ja nie rozumiem. Wysławiają hitlerka, który gnębił polaków czy inne narody. Polak dla hitlerowca to był wół do orania pola i nic wiecej, więc jeśli to tacy „patrioci” to czemu naszego największego wroga tak ubóstwiają. Dla mnie to nienormalne, LECZCIE SIĘ LUDZIE!
Drogi Marku. Ja też nie rozumiem jak można wyznawać poglądy Hitlera, Stalina, Lenina przecież to byli najwięksi wrogowie Ludzkości a ktoś kto uważa się za Polaka lub choćby za człowieka i ma zdrowy rozum będzie trzymał się od ich zbrodniczej ideologii daleko.
MAKE LOVE NOT WAR 🙂
Frankiści w Hiszpanii to faktycznie całe zjawisko, ale nie ma to wiele wspólnego z polskim pojęciem skrajnej prawicy. Choć i jedno i drugie obrzydliwe.
Wydaje mi się jednak, że groźni obecnie nie są nieliczni radykałowie, jakich widzimy na zdjęciach znad trumny franco lub z ulic Warszawy z 11 listopada, lecz bardzo liczni „prawicowcy-soft”, którzy nie widzą w tak skrajnych zachowaniach nic złego.
Radykałowie jak radykałowie, śmieszni i tyle, groźnie robi się dopiero wtedy, gdy akceptacja, a nawet pochwała zaczyna się multiplikować i nagle coraz więcej osób bez własnego zdania powtarza, że jakaś racja w tym jest. A nie ma żadnej!
Ważne więc, aby jak najczęściej powtarzać: skrajna prawica to wstyd, hańba i ignorancja do potęgi. Przydałby się tu jakiś mem.
gen. Franco, to jeden z najwybitniejszych polityków 20. wieku, tak jak gen. Pinochet
viva FRANCO i HISZPANIA!
A ja nie znoszę fanatycznych idiotów zarówno z prawej jak i lewej strony. Są siebie warci. Zorganozowałbym im jakieś ideologiczne igrzyska i jeszcze broni dowiózł. Dobiłbym tych co przeżyją i byłby spokój na jakiś czas.
TAK! Faszyzm to socjalizm i lewica.
Samo debilne powtarzanie „skrajna prawica” nie zrobi z partii narodowo-socjalistycznej prawicy.
interia jest z dnia na dzień, coraz bardziej lewacka.
Ludzie czy jest tu gdzieś dobry psychiatra bo pacjentów widzę moc- dużo zdrowia życzę
W takim razie powróćmy do lat 30-40 ubiegłego wieku i załóżmy obozy koncentracyjne!Sporo obozów z tamtych lat zachowało się w dobrym stanie.Kościół katolicki jeszcze za to was pobłogosławi!
Pierwsze trzy zdjęcia przypominają mi scenę z wojny freestylowej w 8 mili 😛
-joł, joł
Prawa łapka w górę to be…
To wystarczy lewą łapkę podnieść i zacisnąć w pięść i TO JEST OK????
A, no tak, jeszcze te oczy chore z nienawiści z przedostatniego zdjęcia…
Lewaczki już głupoty wypisują o faszystach. Nie będą już wprowadzać swoich dewiacji w życie obyczajowe.
szable do boju , lance w dłoń, bolszewika goń!
Pozdrawiam RZYMSKIM SALUTEM hiszpańskich nacjonalistów! Życie i Śmierć dla Białej Europy Wolnych Narodów!
Jest stare prysłowie:tak długo dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie. Zapatero urwał to UCHO i …woda się rozlała. Odpowiem jescze na uwagę w Waszym tekście, że powstrzyma się kariery antykatolikom. A czy podczas rządów bolszewika nie powstrzymywano kariery katolików. I dlatego npisałem wam o starym porzekadle. To co się teraz będzie działo w Hiszpanii jest następstwem tego, co się działo w tym kraju za rządó zapatero. Nie ma dymu bez ognia – moi mili komuchy! Ci którzy tak dzielnie powstrzymywali Pochów Niepodległości na ULICACH w-WY.
Poczytaj ośle o pochodzeniu gen. Franco to zrozumiesz dlaczego hitler go nie trawił a na jego pogrzebie stawiło się wielu rabinów z całego świata.
Ale bełkotliwy artykuł… Autor nawet nie próbuje tuszowac swojej antykoscielnej nienawistnej propagandy… Do tego te porównania do obozów koncentracjnych… Żenada!
Autorze i redakcji – wstydzcie się…
Franco zrobił to co powinno zostać tez zrobione podczas rewolucji francuskiej – ocalil wolność człowieka… Wystąpił przeciw czerwonej zarazie mordujacej ludzi, dlatego ze nie chcieli wyrzec się wiary…
Panu autorowi jak i całemu zastępowi bezmózgów bazgrzących głupoty przede mną, dla których świat jawi się w kolorach tylko i wyłącznie czarnym i białym należało by przypomnieć, że nie każdy kolo nie lubiący faszystów czy machający republikańską flagą jest od razu komunistą. Pewnie znakomicie orientujecie się w historii Hiszpanii, a ze znajomości wojny domowej moglibyście napisać doktorat i zdajecie sobie sprawę, że w tym konflikcie oprócz Niemców, Włochów, Marokańczyków i jako takiej pomocy Portugalii po stronie Franco po przeciwnej stronie walczyli ludzie z wielu krajów świata, którzy po prostu chcięli uchronić Europę przed faszyzmem i to nie tylko sławetni komuniści. Oczywiście wszyscy doskonale wiecie, że z Franco walczyli także Baskowie, których komunistami trudno by było nazwać, druga największa siła, czyli anarchiści (gdzie do dziś CNT i FAI w Hiszpanii trzyma się świetnie) jak i np.: POUM, jak najbardziej lewicowa partia, w której szeregach walczył m.in. Orwell („W hołdzie Katalonii”), który z Barcelony przed komunistami musiał uciekać. Zarówno drudzy jak i trzeci z wymienionych w wielu przypadkach przypłacili to swoim życiem, zanim jeszcze Franco zajął Katalonię, zabici przez tajną policje wujaszka. Inni, którym nie udało się uciec, lub wcześniej nie zginęli czekali na generała „wyzwoliciela” pozamykani w więzieniach. Idąc Waszym tokiem myślenia równie dobrze każdego sympatyka prawicy od teraz możecie zacząć nazywać faszystą.
Także albo się jełopy douczcie albo nie wypowiadajcie się na tematy, o których nie macie zielonego pojęcia, powtarzając tylko czerstwe slogany zasłyszane gdzieś tam w telewizorni. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak łatwo dajecie sobą manipulować, umacniając tylko przekonanie tych z góry co do umysłowej ciemnoty obywateli. Samodzielne myślenie na prawdę nie boli, radzę kiedyś spróbować. Pozdrawiam.
Franco korzystał z pomocy Hitlera w reakcji na pomoc jakiej lewiźnie udzielał CCCP. Ale zdystansował się od niego na długo przed „holokaustem”. A ów od dziesięcioleci święcił już „tryumfy” w „kraju Rad” />70 mln ofiar.
I nie ma czegoś takiego jak „skrajna prawica”. Garstka szowinistów głosząca hasła rasistowskie, nie zdając sobie nawet z tego sprawy, popada w skrajne lewactwo, które nie cofa się przed mordowaniem, najlepiej masowym. Ofiary „skrajnej prawicy” to przy ich „wyczynach” jakieś promile.