Jak tu zarobić na śmierci Kim Dzong Ila?
22 grudnia 2011, xxx | Kategorie: Kurioza | Jeden komentarzJest taka firma z RPA, nazywa się „Nando’s” i sprzedaje ostre kurczaki piri-piri. Jedna z jej ostatnich reklam, puszczonych w eter już po śmierci Kadafiego, pokazuje smutnego dyktatora Zimbabwe, Roberta „Hitlera” Mugabe, któremu jest przykro po utracie swoich kolejnych kolegów-dyktatorów.
No dobrze, a gdzie tu Kim? Jest i Kim. Zobaczcie dalej.
Po śmierci Kim Dzong Ila firma Nando’s nie zrobiła nowej reklamy. Uzupełniła po prostu poprzednią za pomocą prostego komunikatu:
Tyle, że naprawdę nie było trzeba. W poprzedniej rekalmie Mugabe jakoś za Kimem nie tęsknił. Tęskił za Kadafim, za Idi Aminem, za Mao nawet i za de Klerkiem – ale za Kimem jakoś nie.
Czy to aby na pewno był de Klerk, a nie P.W. Botha?