Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

Miedwiediew fotograf. Miecz ma nad głową?

16 lutego 2012, | Kategorie: Publicystyka | 2 komentarze

Czyżby Dmitrij Miedwiediew zaczynał rozumieć, że po wygranych przez Putina wyborach przestanie być „samcowi alfa” potrzebny? Wiele na to wskazuje. Na przykład to, że zaczął prowadzić swoją stronę z fotkami, które sobie prezydent strzela. Latem i zimą, w kraju i za granicą.



Czyżby Miedwiediew zabezpieczał sobie przyszłość i po wylocie z hukiem z polityki (jako raczej niegroźny, lecz ambitny konkurent) zamierzał robić karierę w zupełnie innej branży?

Album letni

Album zimowy

Podróże krajowe

Podróże zagraniczne

A bardziej poważnie – cztery lata temu Putin potrzebował Miediediewa po to, by spokojnie, jako jego premier, przeczekać jedną kadencję. Potrzebował kogoś na tyle uległego, by nie stanął mu na drodze, i na tyle skuteczny, by Putina nie skompromitował. Okazało się dodatkowo, że kolega Dima nadaje się idealnie do tego, żeby odgrywać przed Zachodem i liberalną opinią publiczną rolę dobrego policjanta: zwolennika modernizacji i demokratyzacji.

Przewidywania Putina się spełniły. Miedwiediew Władimira Władimirowicza nie skompromitował, rolę dobrego policjanta odgrywał nieźle, niektóre rzeczy podremontował (nawet, jeśli było to tylko pomalowanie gnijącej struktury grubą warstwą farby, jak to było z zamianą milicji na policję). No i konkurentem poważnym nie został: po kilku latach prezydentowania obudziły się w nim, co prawda, ambicje politycznego gracza, ale sondaże szybko pokazały mu, gdzie jego miejsce. Jeśli Putin jest Batmanem, to Miedwiediew to Robin: tak widzieli ten tandem amerykańscy dyplomaci, czego się dowiedzieliśmy dzięki „WikiLeaks”, i obraz ten dobrze odzwierciedla stan faktyczny.

Po wyborach, jeśli Putin je wygra, Robin przestanie mu być potrzebny. Pozbędzie się go, czy – słusznie rozumując, że Miediediew jest współpracownikiem cennym, budzącym sympatię lecz niegroźnym – upchnie go na jakimś stanowisku, na którym potrzebna jest dobra prezencja, budzenie sympatii i snucie wizji pięknej, demokratycznej i nowoczesnej Rosji?


2 komentarze do “Miedwiediew fotograf. Miecz ma nad głową?”

  1. 1 Rit, 17 lutego:

    W sumie on od dawna się tym interesuje, w wywiadzie, który można znaleźć na YT mówi, że od dziecka (http://gavarit.blox.pl/2011/07/Hobby-prezydenta.html)

  2. 2 Ryśko Mosiński, 17 lutego:

    Bardziej/chyba/sympatyczniejszy od Putina.Gdyby nie szedł pod rękę z Putinem jako Prezydent mógł budować swoje zaplecze polityczne.Putin zadbał o media i autoreklamę swojej postaci.A może jeden z tego duetu zostanie Prezydentem a drugi Premierem?