Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

Osama bin Laden powraca. Jako zombie

10 lutego 2012, | Kategorie: Fotofelietony i filmy | 2 komentarze

A do tego wiedzie ze sobą całą armię zombie-talibów. Którzy przypominają trochę załogę Latającego Holendra z filmów o Jacku Sparrowie. Słowem – Amerykanie kręcą fim.


To jest nawet w amerykańskim popie ujmujące – ten absolutny brak granic i tzw. świętości. W „South Parku” Winona Ryder strzela piłeczkami pingpongowymi z miejsca, o którym – jak to pisał Wiech – „ja wiem, a pan rozumiesz”, w „Family Guy’u” George W. Bush i Bill Clinton jarają gandzię, generalnie – jechane jest po wszystkim, wszystkich i to równo. Abraham Lincoln poluje na wampiry, a F.D. Roosevelt na wilkołaki. I nikt nie pyta, czy to w dobrym smaku, czy nie. I nikt nie pyta, czy sprawy te mają na celu obrażenie kogokolwiek, czy nie mają – bo wszyscy wiedzą, że nie mają. Humor Anglosasów generalnie jest mocny i zaczepny – bo taka jego tradycja.

Z perspektywy naszego wiecznego zadęcia i obrażania się wszystkich o wszystko wydaje się to nieprawdopodobne. Ale tak jest. Po prostu. Wszyscy odróżniają fikcję i humor od realu i dlatego nikt nie histeryzuje. Bo śmiać się z czegoś nie znaczy z tego czegoś szydzić.

Profil facebookowy „Osombie” – tu.

I pamiętajcie. „Osama must die. Again”. Tak brzmi oficjalny tagline filmu. Który przecież, nie miejmy wątpliwości, musi być tragiczny.


2 komentarze do “Osama bin Laden powraca. Jako zombie”

  1. 1 Czolgi, 10 lutego:

    jakos tak nie milo mi sie zrobilo, jak mi przyszlo na myśl że te psychole islamskie są wstanie wychodowac coś takiego, bo kandydatów im nie brakuje w imię „dżihad’u”

  2. 2 Reginald, 14 lutego:

    Z plakatu bardziej przypominają załogę „Czarnej Perły”, nie „Latającego Holendra”.