Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

Argentyńczycy drażnią Brytanię

9 maja 2012, | Kategorie: Fotofelietony i filmy | Jeden komentarz

I przed olimpiadą w Londynie nakręcili spot, w którym argentyński sportowiec trenuje na brytyjskich Falklandach. Które Argentyńczycy nazywają Malwinami i o które w 1982 roku oba kraje stoczyły wojnę. Spot kończy się napisem „trenujemy na argentyńskiej ziemi”.


Ostatnimi czasy spór o Falklandy rozmarza. Argentyńczycy coraz częściej domagają się zwrotu wysp. Tym bardziej, że w ich bezpośredniej okolicy odkryto bogate złoża ropy naftowej.
Jest tylko jeden problem. Najprawdopodobniej ani jedna z ponad trzech tysięcy osób, które żyją na wyspach nie życzyłaby sobie przejścia pod władzę Buenos Aires.


Jeden komentarz do “Argentyńczycy drażnią Brytanię”

  1. 1 Piżmak, 9 maja:

    Określenie zwrot nie najlepiej oddaje sytuacje. Wyspy zostały odkryte przez Anglików w XVIII wieku, potem przez chwilę były kolonią Francji i przez kilka lat Hiszpanii, po czym wróciły do Wielkiej Brytanii. W latach 20stych XIX wieku na kilka lat zajęła je Argentyna ale Brytyjczycy szybko je odzyskali i od tego czasu z przerwą na okres ostatniej wojny o nie są pod ich kuratelą. Ergo, nie można mówić o ich „zwrocie”. Argentyna najzwyczajniej w świecie usiłuje je podbić, ale że to nie brzmi dobrze to jakimś cudem udało im się wmówić światu że chcą je odzyskać. Nie mają do nich prawa, także z racji tego że ludność je zamieszkująca od prawie 200 lat jest anglosaska. Przestańmy więc używać pojęć „zwrot” i „odzyskanie”, bo są nieadekwatne i świadczą tylko o skuteczności propagandy dawnej Argentyńskiej junty wojskowej.