Jak wygląda sytuacja polityczna na Ukrainie przed wyborami?

W miarę dobrze oddaje ją ta karykatura.

Numer 1: Zjednoczona Opozycja z Arsenijem Jaceniukiem, walcząca pod sztandarem uwięzionej Julii Tymoszenko. Za którą Jaceniuk wcześniej nie przepadał, i kto wie, czy będzie za niaą przepadał jak wyjdzie. Mówi się póki co, że próbuje przejąć jej partię.

Numer 2: Partia Regionów z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. I w zasadzie – jak widać – głównie Janukowyczem.

Numer 3: Ukraina-Naprzód Nataliji Korolewej, uciekinierki z Bloku Julii Tymoszenko.

Numer 4: UDAR Witalija Kliczki, mistrza świata w boksie i – jak się powszechnie uważa – czarnego konia nadchodzących wyborów.

Numer 5: Komunistyczna Partia Ukrainy. Z ich billboardów można dowiedzieć się m.in., że burżuje mają się zacząć bać itd. Prawdopodobny koalicjant Regionów.

Numer 5. Zachodnioukraińska „Swoboda”. Ukazana jako nacjonalistyczna czerń, która – cóż – może narobić bigosu. I to niekoniecznie z kapusty.