Końce Rosji
16 listopada 2012, xxx | Kategorie: Fotofelietony i filmy, Uncategorized | Możliwość komentowania Końce Rosji została wyłączonaW Rosji, inaczej niż w Europie, granica jest wynaturzeniem. Rosjanie nie mogą pojąć, jak można żyć w miejscu, w którym rzeczywistość zmienia się tak często, i to – bywa – o 180 stopni, jak to się dzieje w Europie. No, ale i Rosja się kiedyś kończy, choć wydaje się to niepodobieństwem – bo jak się może kończyć idea? Może, jak widać. Popatrzcie, jak się kończy Rosja:
Granica z Chinami. Przejście graniczne w Suifenhe/AFP
Kuryle. Dmitrij Miedwiediew robi zdjęcia (a kto wie, czy nie będzie się musiał poświęcić temu zajęciu na dłużej) spacerując na umocnieniach z czasów II wojny światowej/AFP
Koniec Rosji na Sachalinie/AFP
Granica rosyjsko-gruzińska w Czeczenii. Nie, rosyjscy pogranicznicy nie zawsze jeżdżą na osłach. Ten jeździ na ośle ironicznie/AFP
Granica rosyjskiej Osetii Północnej z Osetią Południową. Dla świata -częścią Gruzji. Dla Rosji i kilku innych państw – niezależnym krajem. De facto – rosyjskim protektoratem prawie w 100 procentach uzależnionym od Rosji/AFP
A jeśli uznamy Osetię Płd. za swego rodzaju „przedłużenie” Rosji, to tak wygląda granica Osetii Płd. z Gruzją. Strzeżona przez Rosjan.
Identyczna sytuacja jest w Abchazji. Tak wygląda granica abchasko-rosyjska/AFP
Jeśli chodzi o granice Rosji w Europie – widoki są mniej egzotyczne, a bardziej nam znane. Przejście graniczne z Łotwą/AFP
Most graniczny między estońską Narwą (zamieszkaną w przytłaczającej większości przez Rosjan) i rosyjskim Iwangorodem. Iwangorod co jakiś czas podnosi postulaty przyłączenia do Estonii. I postulaty te nie są bynajmniej motywowane etnicznie/AFP