Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

Przegląd co ciekawszego politycznego street artu z całego świata

29 listopada 2012, | Kategorie: Artykuły | Możliwość komentowania Przegląd co ciekawszego politycznego street artu z całego świata została wyłączona

I choć, jak zauważa Banksy, gdyby graffiti mogło cokolwiek zmienić, byłoby nielegalne – spróbujmy zobaczyć co też tam słychać w światku politycznego street artu. Który – przecież – nie jest do końca.

Katalonia nie chce być hiszpańska:

Czasy, gdy Kosowo nie chciało być serbskie już minęły: Kosowo jest niezależne. Graffiti pozostało.

AFP

A sytuacja się odwróciła. Północne Kosowo, etnicznie serbskie, znalazło się pod władzą Prisztiny. I choć władza ta jest czysto teoretyczna, to tamtejsi Serbowie chcą wrócić pod zarząd Belgradu.

AFP

Czasem graffiti jest wykorzystywane przez władzę. Jak na przykład to, w Moskwie. Putin, odcinając literkę „R” ze słowa „REWOLUCJA” sugeruje, że zmiany nastąpią przy zachowaniu stabilizacji. Gdyby tak sie zastanowić, to rosyjskie władze dokonały zniszczenia mienia, czyli tego, za co same ścigają innych, ale czymże jest taki paradoksik w obliczu wielkiej rosyjskiej polityki.

AFP

W Gruzji natomiast Putin nie jest specjalnie popularny. Zwróćcie uwagę, że zdjęcie na podstawie którego wykonano szablon to słynna fotografia „Time”, która wygrała „World Press Photo” w 2008 roku.

Grecy zdają sobie sprawę z kondycji ekonomicznej swojego kraju. A jako, że UE (mimo, że pompuje w ich gospodarkę masę pieniędzy, których jakoś nie palą się zwracać) to dla nich naczelny wróg – nie mają też wątpliwości, jaki „model ekonomiczny” jest dla nich „planowany”.

AFP

Również Portugalia ma sporo „ale” do bogatych krajów UE. Tutaj – Merkel manipulująca portugalskimi politykami.

/AFP

Egipt: ledwie skończyła się jedna rewolucja, już kroi się następna. W północnej Afryce zaczyna to być sprawa constans. To właśnie słowo, „rewolucja” wykrzykuje ta postać namalowana opodal placu Tahrir.

AFP

Pomiędzy Izraelem i Palestyńczykami też nie jest najweselej. I znów Banksy. Po palestyńskiej stronie muru.

W czasie wyborów w USA artyści wyszli w teren.

I z podobnego założenia, z którego wyszedł autor poprzedniego „artu” wyszli francuscy artyści uliczni montując coś takiego podczas wyborów, w których Sarkozy starł się z Hollandem:


Comments are closed.