Nietypowy litewski reality-show, który nie przyczyni się do poprawy stosunków polsko-litewskich
8 czerwca 2011, xxx | Kategorie: Publicystyka | 55 komentarzy„Aš myliu Lietuvą“ („Kocham Litwę”) to litewski reality show emitowany w stacji LNK. Nietypowy – bo z ambicjami bycia reality show patriotycznym. Ma promować Litwę i litewskość. Ma sprawić, że marka Litwy będzie postrzegana jako rzecz bardzo cool. Pomysł piękny, tyle, że wykonanie groteskowe. I cokolwiek niebezpieczne.
Uczestnicy, którzy zostali do programu zakwalifikowani podzieleni są na trzy drużyny: zieloną, żółtą i czerwoną. To barwy litewskiej flagi.
Drużyny konkurują ze sobą. Przemierzają Litwę od granicy do morza i prześcigają się w „patriotycznych czynach”. Ci, którzy przykładają się najmniej – są eliminowani. Zwycięzca wygrywa atrakcyjną nagrodę. Wszyscy więc się przykładają. Na przykład – umyją pomnik Olgierda. Albo pozrywają polskie tablice z nazwami ulic w Ejszyszkach.
W jednym z odcinków programu bowiem uczestnicy programów biorą udział w czynie patriotycznym na Wileńszczyźnie. Lokalni Polacy wieszają, pod oficjalnymi nazwami ulic, swoje własne, polskie. „Litewskie prawo nakazuje wieszać tablicę w języku urzędowym, litewska tablica więc wisi” – uzasadniają Polacy – „Ale to, co pod nią – to już nasza sprawa”.
Wyszorować postument, utulić bohatera narodowego, zerwać tablicę
W kwestii praw mniejszości narodowych Litwini nie dostosowali prawa do unijnego, zapewniającego grupom etnicznym prawa do urzędowych napisów na terytorium, które zamieszkują w zwarty sposób.
Stworzyło to zaklęty krąg, który byłby nawet zabawny, gdyby nie fakt, że sprawa poważna, bo emocje wrą: władze, nie przestrzegając zapisów unijnych, zarzucają lokalnym Polakom, że łamią przepisy litewskie. Ci z kolei oskarżają Litwę, że narusza prawo unijne.
Reżyserzy „Aš myliu Lietuvą“ mają prosty pomysł na rozwiązanie bolesnego sporu.
Patriotyczni uczestnicy programu wchodzą na teren jednej z ejszyszeckich posesji, najwyraźniej należącej do lokalnego Polaka, i bezceremonialnie zrywają tablicę z polską nazwą ulicy.
Pop-patriotyzm
Jeśli ktoś nie przepada za narodowym zadęciem i pompą w ogóle, będzie się krzywił (albo i chichotał) oglądając „Kocham Litwę”. Tak samo zresztą by się krzywił (chichotał), gdyby oglądał podobny program odnoszący się do Polski, Niemiec, Rosji, Czech, Słowacji i każdego innego kraju. Uczestnicy przechodzą egzaltowane narodowe rytuały, składają przysięgi na flagę państwową, tulą i całują pomniki bohaterów narodowych. W montażu co rusz pojawiają się łany malowane zbożem rozmaitem. Innymi słowy: groteskowy pop-nacjonalizm, odwołujący się do prostych odruchów.
Za prostych. I niebezpiecznych.
Bo choć w trudnych międzypaństwowych stosunkach nie ma prostych przełożeń, wyobraźmy sobie program „Kocham Polskę”, którego uczestnicy jeżdżą po kraju, zdejmują Niemcom z Opolszczyzny tablice z nazwami ulic i ogłaszają to patriotycznym czynem.
Litwini boją się polskiego żywiołu i jest to do pewnego stopnia zrozumiałe.
Ale promowanie „brania sprawy we własne ręce”, medialna sugestia „pospolitego ruszenia” w obronie litewskości, uciekanie się do tak prymitywnych metod, jak zrywanie tablic – to podsycanie etnicznej niechęci.
Polacy robią na Litwie za „czarnego luda”. Retoryczna agresja pomiędzy nimi a Litwinami osiąga szczyty, i nie jest to wina wyłącznie Litwinów. Do pewnego stopnia Polacy – pozwalając się wciągnąć w tę pyskówkę na wysokich rejestrach – zapracowują na taką pozycję. Ale tylko do pewnego stopnia. Retorykę wielu Litwinów trudno uznać za pokojową. Jeśli do całej tej wulgarnej przepychanki dołączają litewskie popularne media, w dodatku w popularnym programie telewizyjnym, i propagują litewskie samosądy na polskiej przestrzeni symbolicznej – mamy do czynienia z jawnym podżeganiem do konfliktu.
Jak skutecznie zniechęcić Polaków do litewskości
Jeśli Litwini chcą, by litewscy Polacy chcieli się utożsamiać z Litwą – muszą sprawić, że Litwa i litewskość będzie dla nich atrakcyjna. I raczej unikać skojarzeń z radosną gwiazdą telewizji in spe, która za czyn chwalebny i ojczyźnie miły poczytuje sobie zerwanie polskojęzycznej tablicy ze ściany.
Bo żaden człowiek, oprócz osób podatnych na syndrom sztokholmski, nie przytula się do tych, którzy są wobec niego agresywni i którzy występują przeciwko wyznawanym przez niego wartościom.
Litwini nie mają jak przymusić Polaków do litewskości. Należą do świata zachodniego, do którego drzwi – notabene – dobijali się razem z Polakami. I trochę im (i nam) to zajęło. A zachodnie normy nie obejmują prostackiej polityki asymilacyjnej polegającej na waleniu pięścią. Zachodnie normy to delikatność i opanowanie w kwestiach tak wrażliwych, jak stosunki z własnymi mniejszościami międzynarodowymi.
Inna sprawa, że takie rozwiązanie jest, najnormalniej w świecie, głupie. Jeśli Litwini naprawdę chcą mieć w Polakach lojalnych współobywateli, a młodzi Polacy w wielkiej liczbie nie mają nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, powinni pozwolić im kultywować swoją polskość w takiej formie, w jakiej im się podoba. Najchętniej bowiem integrują się ci, którzy nie mają już o co walczyć.
Ziemowit Szczerek
Współpraca: „Pulaki z Wileńszczyzny”
Czytaj też:
Jak sprawić, by Polacy chcieli być Polakami?
„Wileńszczyzna: alternatywna historia Polski, która zdarzyła się naprawdę”
Histeria Obojga Narodów, czyli dlaczego Litwini nie cierpią Polaków i odwrotnie
Dobrzy litewscy patrioci kontra dobrzy polscy patrioci
A ja się grzecznie chcę zapytać co w takiej sprawie ma do powiedzienia Pan Raduś Sikorski minister RP. oraz świta MSZ.
A na co nam te F16 ?? Na co Rosomaki odbić Wilno Litwie i po problemie
Nagrodą główną jest wycieczka do Warszawy.
A co na to polski rząd , polski minister spraw zagranicznych .
Co na to pan Buzek ?
Cisza ?
Cenzura żyje!!!
sponsorzy: Reserved i PZU a w Ejszyszkach wybrali chałupę najstarsze starowinki z najstarszych strarowinek wot gieroje.
A może zrobić mecz miedzy Litwą i Polską a uczestnicy programy mają za zadanie poskromić Polskich Kibiców . Jak takie gieroje.
jak jakiś polski niemiec podczas mistrzostw swiata wywiesił polską flagę to też mu ją zerwali
A nasz król zwycięzca spod Grunwaldu nigdy nie wypowiedział słowa po polsku.Taki zapiekły Litwin jak ich cała reszta!
trzymam kciuki za reprezentację Litwy w piłce nożnej oby awansowali do euro 2012 i grali w grupie z Polską wtedy zostanie sprawdzone męstwo tych litewskich szowinistów przez polskich chuliganów:)
pop-patriotyzm ??? chyba lumpenpatriotyzm…
bardzo dobrze, niech dbaja o swoja kulture itd, a tablice polskie niech zrywają ile wlezie, to ich kraj,a Polacy mają swój więc niech nie próbują tam robić na siłę Polski tylko niech się dostosują w końcu!
Ziemowit! Masz rodzinę? lubisz rodzinne zadęcia np. jedzenie wspólne posiłków? tak tylko pytam.
PS. Warto rozróżniać patriotyzm i szowinizm. Granica między jasną i ciemna stroną mocy jest cienka. 😉
i jak tu niema cenzury jak moderator skreslil to co napisalem o tych glupkach
To jest koszmar!
Tak ich kochaliśmy jak zdobywali niepodległość, a traktują nas gorzej niż Rosjan i Niemców, chociaż w historii naszych narodów nie było fizycznej eksterminacji tego narodu przez nas!
Wystarczy być w Trokach w muzeum pamiątek naszej wspólnej historii. 90% obcokrajowców to Polacy, a języki , w których można coś przeczytac o naszej historii, to rosyjski i niemiecki. Upokorzenie totalne dla Polski , który zawsze Litwę kochał. W życiu już tam nie pojadę do tych szowinistów.
tak sie ich bojicie ze cenzura a oni zrywaja polskie napisy wstyd wam
i masz racje
jarek i pis i lech (Prezydent niewielu POLAKÓW)są winni pogorszenia stosunków Polsko-Litewskich
wisi mi to:)
zwyczajne wyglupianie sie Litwinow,a ja myslalem ze oni sa madrzejsi.
Ale nasz minister MSZ ma ważniejsze sprawy na głowie, takie jak dziś opluwanie Kaczyńskiego. Zajmij się Radziu bieżącymi zadaniami państwa polskiego takimi choćby jak walka o równe prawa mniejszości polskiej na Litwie i ogłoś sukces.Ale jak brak sukcesu to warto chociaż zaistnieć psiocząc na Kaczyńskiego.Żałosne.
Nie powinno na tej dolnej tabliczce być „Witautasa”, bo to komletny dziwoląg ortograficzny – tylko „Witolda”! I jaką powiesili po tym programie?
Może nowa wygląda jak d… zza krzaczków: „Vytauto-Kałakutas”? Tak mi się tylko skojarzyło…
Albo jeszcze inaczej: „Mickiewicz-Ka-psu-kas”?
Oczywiście po korekcie w odmianie późno-postradziecko-litewskiej…
Atleiskite kad trukdau…
TAKIE MAŁE BADZIEWIE JAK LITEWKA TO 0000000
ŻEBY POLSKA ,ŻEBY POLSKA ,
ŻEBY POLSKA BYŁA POLSKĄ.
Niech się uczą Polacy od litwinów!!!! U nas na siłę się anglikanizuje naród:
Nie na obiad, tylko na „lunch”
Nie do Oszonu tylko „Auchanu”
Nie sprzedawca, czy kierownik sprzedaży, a account manager czy key account manager,
Nie kadry a „HR”
Starczy z zawodami bo to już porażka językowa…
Nie do kina tylko do Cinema
Nie bilet tylko voucher…
Te i wiele wiele innych nas zalewają, a my je stosujemy i nie zwalczamy tego..
A „Polacy nie gęsi, swój jeżyk mają….”
Zazdroszczę jako Polak, takiego podejścia Litwie!!!!!
Jasny gwint!
Gdzie jest mój kałach????
No to zwalczaj i nie chodź z voucherem do cinema! Szczególnie do warszawskiego kina „Muranów” – PO-pieram pełną gębusią!
słusznie robią, że usuwają polskie nazwy. Dane państwo musi się bronić przed wyspami obcości. Język jest podstawowym elementem łączącym dane państwo, różne języki są podstawowym elementem decydującym o obcości
Bzdura! Tutaj wcale nie chodzi o kwestie językowe! To tylko dalsze postsowieckie pranie litewskich móżdżków. I promoskiewska ordynarna rozróba!
Komu w UE przeszkadzałyby tatarskie napisy we wsi Keturiasdesimt Totoriu? Tylko kretynom.
Często jade przez opolszczyzne gdzie sa polskie i niemieckie nazwy małych i dużych wsi i jest Ok. Nikt nieczego nie zrywa.
absolutnie nie popieram takich zachowan jak zrywanie napisow ale wy polacy potraficie glosno wrzeszczec jak sie wam krzywda dzieje a nie widzicie co sie dzieje na gornym slasku?
tez nie chcecie zezwolic na to by cokolwiek bylo napisane po slasku choc slazakow jest o wiele wiecej niz polakow na litwie.
Ot i dowiedzieliście się jacy są Litwini. A my wam mówiliśmy o tym jeszcze w 1990, ależ wy i słuchać nie chcieliście. Było takie staropolskie przysłowie: „Jak Litwin, to i dureń”.
Ludki moje kochane czym wy się przejmujecie przecież ta cała Litwa to nic innego jak zlepek różnych nacji z ruską w przewadze i polską i jakby tak naprawdę zrobić referendum i zajrzeć tak uczciwie w metryki to nie wiem czy z tego miliona ludności ostała by się 1/3 , u nas w jednym mniejszym mieście tylu ludzi mieszka i jakoś nie widać problemu . Niedługo odejdą do krainy wiecznych łowów litewscy szowiniści a młodym będzie wszystko jedno i tak problem sam się rozwiąże .
a pan Szczerek znowu jątrzy?
🙂
A „KOCHAM CIĘ POLSKO” to co, nie propaganda? Litości, nie przesadzajcie…
…z ejszyszeckich posesji…. proszę zmienić na …z ejszyszskich posesji!
Dostałem wiarygodną informację z Wilna: „O ile wiem, to nie jest to wyglupianie sie. To sa trzy grupy Patriotow o barwach narodowosciowych Litwy: Czerwone, Zielone i Zolte. Kto lepiej z nich zademonstruje swoj patriotyzm, ten otrzyma nadzial ziemi w Wilnie. Rozne cuda sie dzieja…” Tacy to są ci „prawdziwi Litwini”, co takimi durackimi metodami szturmują własną stolicę! Szok i wstyd… Piszę to jako Litwin z dziada pradziada, z Auksztoty i Żmudzi, z Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Zaczynam uważać, że udział wojsk litewskich w bitwie pod Grunwaldem i Unia Polsko-Litewsko-Ruska, to były poważne błędy historyczne.
Trzeba było po prostu Litwę podbić i trzymać ich wciąż jak wasali.
Ale zwyciężyło polskie poczucie demokracji i mamy teraz za swoje.
Żbiku. Pod hasłem „Kocham Cię Polsko” nikt innych ludzi nie krzywdzi i nie narusza ich praw. Mylisz patriotyzm z szowinizmem. Zajrzyj do słownika.
wstyd nie patriotyzm
Kurde przeczytałem wszystkie komentarze a wcześniej art.o historii naszych narodów oraz tym co teraz się dzieje to zastanawiam się o co ta gadka na całym świecie to dotyczy mniejszo sci ,ludzie są różni jednym nie pasuje innym pasuje,historia itp. a życie płynie jest krótkie i tym trzeba się cieszyć moi drodzy!!
a u nich te media to czyje? na pewno nie tych co w Polsce, hehehe
Hello. I’m from Lithuania. I’m vary sorry about this TV show. In Lithuania we collect signatures at petition to prevent the display this sh*t. Poland’s (sorry, my English is not perfect, so i really don’t know how I need to say it) can sign too.
http://www.peticijos.lt/visos/6083/
at bottom you need to enter your:
Jūsų vardas, pavardė(First and Last name)
El.paštas: (E-mail. necessary but do not show)
Peticijos komentaras: (comment, not necessary
Hello. I’m from Lithuania too. And you know what? You shouldn’t call us chauvinists.
Lithuania is not the one who occupied it’s capital and never officialy declerad it or even said sorry officialy. Lithuania is not the one who gives cash for local „poles” who declares that their being harm as a minority. Lithuania is not the one who buys new street name plates with double names (like the one that is shown in the picture) and changes them so there would be Polish language.
Lithuania never thought that Poland belongs to Lithuania. And never backstabed Poland when it was weak in history.
About the show? I don’t care. But it’s not a reason to call Lithuanians chauvinist just becase you have nazi press/media who is likely to lie you about many things that’s going on in Lithuania.
A my Wilno odbijemy, Kowno zdobędziemy, odpoczniemy w Leningradzie w kołchozowym sadzie!!!!
Bardzo dziwne. Jak ktoś coś zerwie z mojej chałupy, to mu dupsko odstrzelę i zapoznam z moim pieskiem.
Podjudzanie jednych drugim na tej samej ziemi, do nieszczęść tylko prowadzi i zniszczeń wojennych,
więc się opamiętajcie bracia Litwini , Polacy
bo inni z tego skorzystają i zaleją nas Rusacy.
postepowanie litwinów to odpowiedź na wwyższanie się polaczków
wykazali się bardzo wielkim patriotyzmem normalnie aż mnie zatkało
bylam na Litwie na dwutygodniowym urlopie i szok i rozczarowanie ktore przezylam tam trwa do dzis… Jestem urodzona wilnianka, chodzilam do litewskiego przedszkola konczylam polska szkole , przezywalam zdobywanie niepodleglosci w 1991 roku … niezmiernie z tego sie cieszylam… i uwazam ze to co sie dzieje w tej chwili na Litwie w stosunkach Polsko- Litewskich jest ciosem ponizej pasa!!! Jestem zniesmaczona zachowaniem diennikarzy , politykow i tych nowych mlodych ‚litwinow’ nie zasluguja na najmniejszy szacunek ….
@Avo, po co ci te nie loty F16 czy niedopierzone uazy. Wojna to jedynie kontynuacja polityki. Polityka to jedynie kontynuacja ekonomii. Po co ci wojna jesli wystarczy ci ekonomia.