Wszystkie Artykuły Publicystyka Kurioza Zdjęcia i filmy W trasie

FBI ujawnia materiały „operacji opowieści o duchach”. Filmy, zdjęcia, dokumenty

31 października 2011, | Kategorie: Fotofelietony i filmy | 6 komentarzy

FBI ujawniło materiały, za pomocą których rozpracowano rosyjską siatkę szpiegowską działającą w USA. „Szpiegowanie w Stanach Zjednoczonych nie zakończyło się wraz z zimną wojną” – można przeczytać na stronie organizacji.

Akcja przeciwko rosyjskim szpiegom nosiła kryptonim „Operation Ghost Stories”.

FBI przypomina, że „rosyjski rząd wydał znaczące fundusze i włożył wiele wysiłku w wyszkolenie i zainstalowanie” szpiegów w USA, między innymi nadając im fałszywe tożsamości. „Żaden rząd nie robi niczego takiego nie oczekując, że nakłady się zwrócą”.

Agenci FBI śledzili każdy krok rosyjskich agentów. Stwierdzili, że pędzili oni na pozór normalne życia – „żenili się, kupowali domy, wychowywali dzieci, asymilowali się ze społeczeństwem amerykanskim”.

Jednocześnie zbierali informacje i przekazywali je agentom. Na filmach ujawnionych przez FBI widać m. in. jak szpiedzy podrzucają materiały do skrzynek kontaktowych, jak przekazują informacje ludziom „przygodnie” spotkanym na ulicy. Widać bardzo „szpiegowskie” przekazanie takich samych pakunków podstawionym agentom. Tyle tylko, że w szpiegowskich filmach to najczęściej porządne, skórzane paczki, a tutaj – papierowe, sklepowe torby.

Rosyjsko-amerykańska zabawa w Jamesa Bonda wygląda bardzo zwyczajnie i niewinnie. Zobaczcie zresztą Państwo sami:

Filmy na których widać śledzonych agentów podczas „czynności operacyjnych”

Zdjęcia rosyjskich agentów w akcji

Pozostałe dokumenty ujawnione przez FBI


6 komentarzy do “FBI ujawnia materiały „operacji opowieści o duchach”. Filmy, zdjęcia, dokumenty”

  1. 1 Edek od kredek, 31 października:

    USA robi to samo w Rosji.

  2. 2 danekuk, 31 października:

    GRU mozna poczytac w ksiazkach Suworowa jak to dziala , zachecam do przeczytania biografi autora z dalej znajdziecie zwiazki w temacie

  3. 3 anatolis, 1 listopada:

    Jestem tak dobry, że mogę o tym nawet napisać bez jakich kolwiek konsekwencji. Jestem Polskim szpiegiem na emigracji w USA – od 18 lat mieszkam i żyję. Co najważniejsze zajmuję ważne stanowisko w USA a piszę o tym dlatego, że żadna instancja nie jest w stanie mnie skontrolować gdyż od tego to własnie jestem JA. Mogę wszystko – przyznam, że kocham swój rodzimy kraj nie rząd i coraz mniej mi się on podoba. Doprawdy zastanawiam się na sensem istnienia centralizacji władzy Polskiej. Moje informacje mogę wywołać generalne strajki albo nawet paraliż całego kraju wystarczy 1 email.

    Niestety czy tez stety myslę o swoich rodakach jako ludziach którzy zmagają się z codziennym trudem przetrwania i zapewnienia jako tako bytu..
    nie zrobię tego tylko dlatego!

    Myślę, że po zaplanowanej klęsce pewnych ugrupowań dowiodłem raczej sam sobie, że mam realny wpływ na wasze losy.. ale nie bójcie się moja doktryna to służyć masom.. nie władzy. Gdybym miał wybierać zrobiłbym to bez wahania nawet za cenę swojego życia. Bywajcie rodacy

  4. 4 D., 1 listopada:

    Niewiarygodne! Szpiedzy! – Może jeszcze z Moskwy! Rusofobia, to się leczy. – Tak jak całą tę obsesję z agentami, służbami specjalnymi. Pisowcy w Stanach, matko!

  5. 5 Ja, 1 listopada:

    To już nie można się z nikim spotkać w USA i nic dać bo zaraz się jest agentem.Ciekawe czy chociaż materiały rzeczywiście ich obciążają . Bo ja w swoim zyciu bo to raz nieraz coś komuś dawałem. przewrażliwieni.

  6. 6 michał, 1 listopada:

    a u nas agentów nie ma….. hahahaha nikogo jeszcze nie złapali…Czesi,Słowacy wydalili już niektórych pracowników różnych ambasad,konsulatów…. a u nas jak nie ma agentów tak nie ma… dziwna ta Polska…